Pisaliśmy ostatnio o nowych neonach rozświetlających wyremontowaną halę dworca Warszawa Centralna i zachowaniu tych oryginalnych, z nazwą stacji. Zapytaliśmy o losy innych świetlnych napisów. PKP odpowiada: nie wyrzucamy starych neonów, rewitalizacje przeprowadzamy z poszanowaniem historii.
Za Towarzystwem Projektowym, odpowiedzialnym za projekt modernizacji Warszawy Centralnej, podaliśmy informację o zachowaniu zewnętrznych neonów z nazwą dworca, mimo że są one niezgodne z systemem informacji wizualnej PKP SA, opracowanym w 2009 r. przy okazji remontu stacji Ochota i Powiśle. Z tym stwierdzeniem zdecydowanie nie zgadza się z Anna Rosiek, zastępca dyrektora Biura Projektów Inwestycyjnych i Marketingowych PKP SA: – System Identyfikacji Wizualnej (SIW) precyzuje jak powinny wyglądać nowo wprowadzane oznaczenia na dworcach i dotyczy głównie informacji pasażerskiej. Księga nie dookreśla nośnika na jakim będzie umieszczona nazwa dworca. Nigdy więc nie mówiliśmy, że neony są niezgodne z naszym systemem identyfikacji – mówi Anna Rosiek. Po czym dodaje, że zastrzeżenia do informacji na remontowanym dworcu – owszem – są, ale dotyczą nowych kasetonów. – Towarzystwo Projektowe nie uwzględniło naszych poprawek i sugestii, teraz mamy kasetony nieczytelne, zbyt małe – zwłaszcza w galeriach handlowych, słabo rozgraniczające zapisy polsko i anglojęzyczne – wyjaśnia.
SIW został opracowany zgodnie z zaleceniami UIC kierowanymi do wszystkich kolei narodowych zrzeszonych w tej organizacji. – Jednym z grzechów w oznaczeniach kolejowych są np. różniące się piktogramy na dworcach. Dla przykładu znaki kierujący do windy w Warszawie nie może się różnić od tego we Wrocławiu. Stąd SIW precyzyjnie wyznacza kształt graficzny piktogramów, czcionkę, jej wielkość, układ etc. Są to parametry ściśle określone i nie można ich dowolnie interpretować. Mądrej interpretacji muszą natomiast podlegać decyzje o zachowaniu lub zmianie elementów, które są historycznie związane z budynkiem dworca, np. nazwy własne stacji. W jednym przypadku są to litery przestrzenne, w innym kaseton lub neon, a w jeszcze innym nazwa „wytłoczona” w elewacji budynku. Przy rewitalizacji dworców zabytkowych pomocą służą konserwatorzy zabytków, ale w pozostałych przypadkach to my musimy decydować o tym co jest tradycyjnie związane z danym dworcem, a co – na przestrzeni lat – pojawiło się zupełnie przypadkowo i nijak się ma do danego obiektu. Neon Warszawa Centralna nie pojawił się przypadkowo, od 35 lat jest ciągle ten sam. Nie wyobrażam sobie, że miałby zostać zmieniony. Nikt z kolei takich sugestii do Towarzystwa Projektowego nie kierował. Natomiast kasetony będą poprawione i zmienione – przekonuje Anna Rosiek.
Niespełna 2 lata temu ruszył duży projekt rewitalizacji polskich dworców. – Staramy się zachować wszystkie ważne historycznie elementy. Przywracamy dworce do stanów zgodnych z ustaleniami z konserwatorem zabytków. Z kolei w przypadku modernizacji obiektów niebędących zabytkami znikają oznaczenia, które pojawiły się na dworcu przypadkowo, bez ładu i składu, a dziś wprowadzają chaos i straszą wyglądem. Takie elementy zastępujemy nowymi oznaczeniami, zgodnie z SIW. Nie ujednolicamy natomiast nośników z nazwami dworców pod jeden wzór. Tu trzeba mądrze decydować, które są historycznie wpisane w dworzec, które w dobrą lokalną tradycję – mówi Anna Rosiek.
Nie wszędzie jednak stare neony będą współgrały z przywracanym stylem dworca. Wrocław Główny jest tego przykładem, gdzie wewnętrzny, pięknie wykonany, neon „kasy biletowe” zamontowany w latach 60. nie pasuje do przywracanej XIX-wiecznej stylizacji dworca. Wszelkie historyczne elementy wyposażenia zostaną zabezpieczone i wyeksponowane wraz z opisem, jako element swoistego reliktu kolejowego, i prezentowane będą w formie eksponatów muzealnych w innych przestrzeniach dworca, np. w poczekalni czy specjalnej galerii poświęconej historii i tradycji tego obiektu.
Na remontowanych dworcach zachowywane będą nie tylko neony. Dotyczy to także np. starych zegarów. W Ostrowie Wielkopolskim i Gdyni Głównej będą odsłonięte i zachowane fragmenty oryginalnych ceglanych ścian dworca, pokazujących – jak usłyszeliśmy – najwyższy kunszt sztuki budowlanej. Od czasu do czasu będą udostępniane zwiedzającym. W ten sam sposób wyeksponowane zostaną piwnice niektórych obiektów, jak choćby w Piotrkowie Trybunalskim czy Przemyślu. – Dworce trzeba usprawnić, oczyścić, dostosować do współczesnych potrzeb, ale jednocześnie należy zachować lub odtworzyć najciekawsze elementy, które pokazują ich prawdziwą duszę. Dla wielu użytkowników dworców to jest jedna z ciekawszych atrakcji takiego obiektu. To jest także, a może przede wszystkim kawałek historii kolei, to są nasze kolejowe korzenie – kończy Anna Rosiek z Biura Projektów Inwestycyjnych i Marketingowych PKP S.A.