Nowy model sprzedaży biletów PKP Intercity przyniósł rewolucyjne zmiany. Największą krytykę wzbudziła likwidacja Biletu Taniomiastowego; przewoźnik obiecuje dopasowanie nowej oferty, tak by bilety nie były droższe niż w poprzedniej, lubianej promocji.
Niemal dwa tygodnie temu, 5
maja, ruszyła sprzedaż biletów według nowej, dynamicznej taryfy na wszystkie pociągi PKP Intercity – również na dotowane pociągi TLK i IC. Obejmuje ona teraz także pierwszą klasę. Przewoźnik społeczny odbiór promocji wsparł również przez największą od dawna kampanię reklamową.
Likwidacja Biletu Taniomiastowego krytykowana
Jak pisaliśmy, nowa oferta
umożliwiła w niektórych relacjach zdecydowanie tańsze podróże – warunkiem jest to, by wybrać mniej popularne połączenia, które przewoźnik chce w ten sposób zapełnić. Największą krytykę wzbudził wśród pasażerów fakt, że jednocześnie zlikwidowano bardzo korzystną ofertę Biletu Taniomiastowego.
– Dzięki biletom Taniomiastowym podróże do Warszawy były tańsze. Kosztowały [z Białegostoku 30 zł, a po styczniowej podwyżce 34,50 zł. Jednak i ta podwyżka nie zaspokoiła apetytu PKP. Dziś (15.05) część pasażerów zapłaci za przejazd 53 zł –
pisał na blogu Błękitna Chusteczka Piotr Figiel. Podobne wątpliwości zgłosił Piotr Rachwalski na blogu Komunikacja Zastępcza.
– Do relacji dotychczas objętych Biletem Taniomiastowym zostały przypisane odpowiednie progi PROMO. Nie będzie ceny bazowej –
odpisał mu Tomasz Gontarz, członek zarządu PKP Intercity. Mimo tej zapowiedzi, w wielu relacjach pasażerowie dalej kupują jednak droższe niż wcześniej bilety. Zapytaliśmy biuro prasowe przewoźnika, jaka jest jego polityka cenowa.
Bilet Taniomiastowy ma być gwarantowany w ramach Promo. I zwrot nadpłaty
Jak potwierdziła rzeczniczka Katarzyna Grzduk, bilety w nowej ofercie mają nie być droższe niż Taniomiastowe. – Pracujemy nad tym aby w pociągach objętych wcześniej ofertą Bilet Taniomiastowy przy braku miejsc siedzących bilet był dostępny w cenie porównywalnej z poprzednio obowiązującą – zapewniła.
– Pasażerowie, którzy zakupili bilety na przejazd pociągami objętymi wcześniej ofertą Bilet Taniomiastowy, powyżej ceny maksymalnej wskazanej dla danej relacji, będą mogli je wymienić na bilety już z zastosowaniem właściwej ceny z oferty Promo. Zwrot nadpłaty za bilety zakupione w elektronicznych kanałach sprzedaży będzie dokonany automatycznie. W przypadku biletów zakupionych w kasach lub u konduktora zwrot różnicy w cenie biletu będzie dokonywany w drodze reklamacji – dodała.
Wdrożenie z problemami; jest więcej pasażerów?
Przewoźnik otwarcie przyznaje, że nie ustrzegł się błędów przy wdrażaniu zmiany – i droższe bilety do Białegostoku czy Łukowa miałyby być efektem jednego z nich; podobnie jak okresowa niedostępność systemu w pierwszych dniach. – Rozszerzenie oferty Promo na wszystkie pociągi jest bardzo dużą zmianą w systemie sprzedaży, ponieważ połączenia ekonomiczne kategorii IC i TLK, które zostały objęte nową ofertą, stanowią zdecydowaną większość połączeń realizowanych przez PKP Intercity. Z uwagi na konieczność posiłkowania się wieloma innymi systemami, czerpania z różnorodnych baz danych, jest również procesem złożonym. Przy wdrażaniu oferty Promo niestety nie udało nam się ustrzec przed pewnymi niedoskonałościami – przyznała Katarzyna Grzduk.
Z kolei Krzysztof Śmietana z „Dziennika Gazety Prawnej” zapytał przewoźnika, czy już widać efekty nowego systemu w liczbie pasażerów na pokładzie pociągu. Zdaniem przewoźnika tak.– Frekwencja w pociągach w ciągu ostatnich 11 dni była większa o ok. 40 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku 2019, czyli przed pandemią –
poinformowało „DGP” PKP Intercity. Warto jednak pamiętać, że takie porównania będą zasadne dopiero w zdecydowanie dłuższym okresie.