W drugim już przetargu dotyczącym modernizacji lokomotyw EP lub EU07 do standardu, w którym będą one mogły poruszać się z prędkością 160 km/h, ponownie zgłosił się tylko jeden wykonawca. Cena, jakiej oczekuje od PKP Intercity, stawia pod znakiem zapytania sens modernizacji ponad 30-letnich pojazdów.
Jedyną ofertę w kolejnym już przetargu na wykonanie prac, które kompletnie zmieniają parametry EU07, ponownie złożył Olkol. I podobnie jak w poprzednim,
trwającym ponad dwa lata konkursie, oferta przekracza budżet PKP Intercity przeznaczony na to zadanie. Spółka chciała przeznaczyć na przebudowę 20 lokomotyw 127,9 mln złotych, tymczasem oleśnicki producent chciałby je zbudować za 199,2 mln zł.
Oznacza to, że za modernizację jednej lokomotywy, już znajdującej się w zasobach Intercity, należałoby zapłacić 9,95 mln brutto. Tymczasem na przykład koszt jednego,
nowoczesnego Griffina, których 30 kupiło właśnie PKP Intercity, to 18,4 mln zł brutto. Oprócz faktu otrzymania całkowicie nowej lokomotywy, powiększającej zasoby przewoźnika, trzeba podkreślić, że w jej cenie są także przeglądy aż do poziomu P4 włącznie. Przy takim porównaniu kosztowym sens zakupu EU07A jest mocno wątpliwy.
Teraz PKP Intercity ma czas, aby rozważyć sensowność prowadzenia modernizacji EU07 i EP07 do standardu EU07A. PKP Intercity ma w tej chwili trzy lokomotywy tego standardu. Więcej na temat tego przetargu
pisaliśmy tutaj.