PKP Intercity pyta rynek o szanse na naprawy i przeglądy 450 wagonów

Zakresem zapytania ofertowego, które spółka skierowała do istniejących na rynku wykonawców, objęte jest 450 wagonów różnych typów. Są tu wagony 111A bez klimatyzacji (110 sztuk), 174A po modernizacji w FPS (160 wagonów) oraz wagony XB (160 sztuk). Te ostatnie to zbudowane na początku lat 90. i później modernizowane w FPS klimatyzowane wagony standardu z sześciomiejscowymi przedziałami.

– PKP Intercity weryfikuje możliwość wykonania napraw na czwartym poziomie utrzymania oraz przeglądów na trzecim poziomie (…). Przedmiotem RFI (zapytania ofertowego – dop. red.) jest pozyskanie wiedzy o szacunkowych kosztach i czasie realizacji projektu – napisało PKP Intercity.

Spółka chce pozyskać wiedzę o szacunkowych kosztach realizacji zadania na zewnątrz. Wie jednak, że część prac na wspomnianych wagonach, w miarę posiadania zasobów, może wykonać w swoich zakładach Remtrak w Idzikowicach lub w Opolu. Dzięki zapytaniu ofertowemu może otrzymać informację o tym, które zadania lepiej zlecić na zewnątrz, a które lepiej wykonać samemu. Informacje z rynku PKP Intercity zbiera do 26 stycznia. Później, ewentualnie, przyjdzie czas na przetargi.

Jak widzimy w przetargu, PKP Intercity nadal chce utrzymywać najstarsze wagony 111A. Ma to sens, ponieważ rosnące przewozy nakazują takie wagony utrzymywać, jeśli są sprawne i mogą wozić pasażerów. Po wymianie okien na szczelniejsze, po montażu nowoczesnych toalet, naprawie pneumatyki i instalacji elektrycznych, które te wagony przeszły w ciągu ostatnich 10 lat, spokojnie mogą pracować w niektórych pociągach TLK, lub stanowić rezerwę na szczyty przewozowe.