PKP Intercity zakontraktowało projekty taborowe o wartości ponad 16,5 mld zł brutto z polskimi producentami oraz zakładami napraw. Tylko w drugim półroczu tego roku przewoźnik zawarł umowy na kwotę blisko 9,4 mld zł brutto.
PKP Intercity, przygotowując się do liberalizacji rynku przewozów w Polsce, inwestuje w nowoczesny tabor. Już teraz przewoźnik podpisał umowy na zakup i modernizację lokomotyw, wagonów oraz elektrycznych zespołów trakcyjnych o wartości ponad 16,5 mld zł brutto. Kwota ta trafi do polskich producentów pojazdów szynowych oraz zakładów napraw.
Zamówienia o największej wartości realizuje dla PKP Intercity Newag S.A. Z producentem z Nowego Sącza podpisane są umowy na dostawę łącznie 78 lokomotyw wielosystemowych o prędkości 200 km/h oraz 66 lokomotyw elektrycznych jednosystemowych o prędkości 160 km/h. Ponadto Newag S.A. ma wyprodukować 35 dwunapędowych zespołów trakcyjnych.
Kwota wszystkich umów wynosi 7,7 mld zł brutto.
5,4 mld zł brutto PKP Intercity zainwestowało w tabor produkowany przez H. Cegielski – Fabrykę Pojazdów Szynowych. W Poznaniu realizowane są już projekty napraw na poziomie P5 wraz z modernizacją 172 wagonów. Dodatkowo w lipcu tego roku podpisana została umowa
o wartości 4,2 mld zł na dostawę nowych 300 wagonów.
Blisko 1 mld zł brutto to wartość kontraktów zawartych między PKP Intercity a PESA Bydgoszcz i PESA Mińsk Mazowiecki. Obejmują one zakup 16 lokomotyw hybrydowych elektryczno-spalinowych o prędkości do 160 km/h, a także naprawę na poziomie P5 67 wagonów różnego typu.
W listopadzie tego roku przewoźnik podpisał również umowy z zakładem naprawczym PKP Intercity Remtrak na kwotę prawie
1,5 mld zł brutto na naprawę z modernizacją 150 wagonów. Ponadto zakłady w Opocznie i Opolu wykonują naprawy z modernizacją jeszcze 105 wagonów. Łączna wartość zawartych kontraktów wynosi ponad 2,5 mld zł brutto.
Aktualnie trwają także przygotowania do
postępowania na zamówienie składów piętrowych, a w przyszłym roku przewoźnik
zamówi także pociągi dużych prędkości. Te intensywne działania PKP Intercity kontrastują z sytuacja w Polregio,
które ze środków KPO nie kupi żadnego nowego składu.