Fot. M. SzymajdaPociąg do Kijowa na stacji Warszawa Wschodnia
– Narodowy pasażerski przewoźnik kolejowy jest przygotowany do napływu uchodźców z Ukrainy – zapewnia w rozmowie z Rynkiem Kolejowym Tomasz Gontarz, członek zarządu PKP Intercity. PKP IC wydłużyły składy pociągów znad granicy, jednak nie ucierpiały na tym inne połączenia spółki. Przewoźnik przygotował też pociąg sanitarny oraz uruchomił infolinię w języku ukraińskim.
Łukasz Malinowski, Rynek Kolejowy: Co zrobiły do tej pory PKP IC w związku z atakiem Rosji na Ukrainę i jego konsekwencjami? Jakie były największe wyzwania, z którymi spółka musiała się zmierzyć?
Tomasz Gontarz, członek zarządu PKP Intercity. W zarządzaniu kryzysowym kluczowa jest elastyczność. Musimy dostosowywać się do szybko zmieniających się uwarunkowań – choćby do nagłego skoku liczby podróżnych w naszych pociągach. Część uchodźców z Ukrainy dociera do Przemyśla, część – do Chełma, a ostatnio także do Olkusza za pośrednictwem Linii Hutniczej Szerokotorowej. Wzrosła więc liczba osób, które chcą jechać z tych miejscowości dalej w Polskę. Tuż po wybuchu wojny zwiększyliśmy naszą bazę w Przemyślu do ponad 20 wagonów, tak by w pociągach rozkładowych zapewnić każdemu chętnemu miejsce.
W sobotę, jako pierwszy przewoźnik kolejowy w Polsce, pozwoliliśmy obywatelom Ukrainy na darmowe podróże naszymi pociągami na podstawie paszportu lub innego dokumentu tożsamości potwierdzającego obywatelstwo. Muszą oni tylko pobrać miejscówkę w kasie lub u drużyny konduktorskiej. Zasada ta będzie obowiązywała na razie przez miesiąc. Cieszymy się, że na apel ministra Adamczyka odpowiedzieli także inni przewoźnicy.
Od chwili wybuchu wojny odprawiliśmy z Przemyśla i Chełma w głąb Polski ponad 36 tysięcy Ukraińców. Pamiętajmy, że duża część z nich udaje się w dalszą podróż transportem samochodowym. Jesteśmy jednak przygotowani na zwiększenie potoków. W nocy z niedzieli na poniedziałek podstawiliśmy dodatkowy pociąg specjalny z Chełma do Lublina.
Czy nie było problemów z pobieraniem miejscówek?
Nie mam sygnałów o jakichkolwiek problemach. Tam, gdzie obserwujemy duże potoki, dostawiamy wagony.
Czy aby dołączyć wagony do pociągów nad granicę polsko-ukraińską, trzeba było zabrać je z innych połączeń?
Mamy odpowiednią rezerwę. Luty nie jest miesiącem szczytów przewozowych. Nie mamy sygnałów, by przeniesienie wspomnianych 20 wagonów do Przemyśla zaburzyło rozkładowe przewozy pasażerskie.
Jaką rolę odgrywa w transporcie uchodźców LHS?
To dodatkowy korytarz usprawniający przewozy w głąb kraju. Cieszę się, że linia, która przez dziesiątki lat była wykorzystywana tylko w ruchu towarowym, teraz przyjmuje też pociągi pasażerskie i odciąża połączenia przez Chełm czy Przemyśl. Pociągi na LHS zostały jednak zorganizowane bez naszego udziału.
Z jakich wagonów zestawiono pociąg sanitarny? Czyją inicjatywą było jego przygotowanie?
Współpracujemy z Ministerstwem Zdrowia, które poleciło nam przystosować 10 wagonów do przewożenia pomocy humanitarnej, a z drugiej strony – pasażerów, przede wszystkim tych rannych. Po raz pierwszy pociąg dotarł do Mościsk w nocy z soboty na niedzielę. W godzinach popołudniowych dotarł z uchodźcami stamtąd na stację Warszawa Wschodnia. Reagujemy na bieżąco na zapotrzebowanie. Oceniamy, że inicjatywa funkcjonuje sprawnie.
Czy PKP IC mają wyznaczony termin zakończenia prowadzenia działań, o których mówimy?
Będziemy je kontynuować tak długo, jak będzie to potrzebne. Codziennie, a czasem – kilka razy dziennie, odbywają się posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem naszym oraz Ministerstwa Infrastruktury. Trudno na razie określić, kiedy sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej wróci do normy. W ostatnich dniach granice Polski przekroczyło ok. 450 tysięcy Ukraińców. Jesteśmy nadal gotowi do wzmacniania pociągów, dalszego kursowania pociągu sanitarnego i udzielania niezbędnej pomocy. Informujemy też Ukraińców o naszej ofercie przewozowej – uruchomiliśmy ostatnio infolinię w języku ukraińskim.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.