PKP Intercity: Pociągi międzynarodowe będą wracać etapami

Według wstępnych zapowiedzi na przełomie czerwca i lipca otwarte mają zostać granice krajów wewnątrz tzw. strefy Schengen. Czy przywrócenie możliwości względnie swobodnego poruszania się po terytorium większości krajów europejskich przyniesie wznowienie kursowania pociągów międzynarodowych PKP Intercity? Przewoźnik zapewnia, że przygotowuje się do ponownego otwarcia połączeń, ale nie udziela żadnych konkretnych informacji dotyczących dat pojawienia się konkretnych kursów w rozkładzie jazdy.

Nie wszystkie pociągi wrócą jednocześnie

– Na bieżąco prowadzimy rozmowy z zarządami kolejowymi sąsiednich państw. W przypadku podjęcia decyzji o otwarciu granic pociągi do Berlina będą przywracane etapowo – informuje Zespół Prasowy PKP Intercity. Przynajmniej w początkowym okresie nie będziemy więc mogli liczyć na pełną ofertę pociągów z Warszawy i Gdyni do stolicy Niemiec.

Podobnie kształtuje się sytuacja dotycząca połączeń na południe. Najpierw wznowione ma zostać kursowanie pociągów dziennych z wagonami z miejscami do siedzenia. – Pociągi nocne z wagonami sypialnymi i z miejscami do leżenia mogą natomiast być uruchomione w późniejszym terminie – zastrzegają służby prasowe przewoźnika.

Pociągi nocne raczej nie w pierwszej kolejności

Powrót kursów nocnych ma być bowiem uzależniony od akceptacji przez inne zarządy kolejowe obostrzeń nałożonych przez polskie służby sanitarne. Najprawdopodobniej w najbliższych tygodniach na torach nie pojawi się więc nocny IC „Chopin” z Warszawy z wagonami do Pragi, Wiednia i Budapesztu. Innym nocnym kursem jest NightJet z Wiednia do Berlina.

Spółka nie poinformowała nas natomiast o ewentualnych planach wznawiania obsługi przejść granicznych na wschodnie kraju. Nadal zawieszone są więc kursy na Ukrainę (do Kijowa), na Białoruś (do Grodna i Brześcia) i do Rosji (do Moskwy).