Przetarg na dostawę maksymalnie 72 piętrowych EZT jest zgodny z prawem. Insynuacje, jakoby zwycięzca był już znany lub warunki postępowania były dyskryminujące, to próby nielegalnej ingerencji w jego przebieg – oświadcza zarząd PKP Intercity. Spółka grozi konsekwencjami prawnymi za sugestie faworyzowania któregokolwiek z producentów.
O przetargu na dostawę 42 elektrycznych zespołów trakcyjnych z opcją na 30 kolejnych, a także o dezinformacji tworzonej wokół niego przez część prawicowych mediów,
pisaliśmy przed kilkoma dniami. Dziś zamawiający – PKP Intercity – zabrał głos o wiele mocniej, niż wtedy. Zarzuty o faworyzowanie zagranicznych (zwłaszcza – niemieckich) producentów nazywa „nieprawdziwymi informacjami i pomówieniami”.
Przewoźnik przypomina podstawowe fakty na temat procedury przetargowej. Postępowanie jest prowadzone w trybie dialogu konkurencyjnego (art. 169 Prawa Zamówień Publicznych). Zostało ogłoszone na platformie zakupowej PKP Intercity oraz w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej 15 października i tego samego dnia zgłoszone do Centralnego Biura Antykorupcyjnego celem objęcia ochroną tzw. „Tarczy Antykorupcyjnej”. Nie doszło jeszcze nie tylko do wyboru wykonawcy (planowanego na trzeci kwartał 2025 r.), ale i do przeprowadzenia dialogu z zainteresowanymi firmami (francuskim Alstomem, niemieckim Siemensem i szwajcarskim Stadlerem), a nawet do formalnej oceny wniosków o dopuszczenie do udziału w dialogu konkurencyjnym.
Wobec tego – jak dowodzą przedstawiciele PKP Intercity – twierdzenia, jakoby było już pewne, że piętrowe EZT dostarczą Niemcy, są fałszywe. Stanowią też próbę nieuprawnionej ingerencji w proces zamówienia publicznego. Próby takie „będą podlegały zgłoszeniu właściwym służbom państwowym” – ostrzega przewoźnik.
– Warunki postępowania nie mają charakteru dyskryminującego i są adekwatne do przedmiotu zamówienia, a także podlegały zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych możliwości zaskarżenia. Przedmiotowe zamówienie nie jest finansowane ze środków Krajowego Planu Odbudowy – dodają PKP Intercity w swoim oświadczeniu.
Z pełną treścią dokumentu można zapoznać się tutaj.