PKP Intercity ponownie nie jest zadowolone z dostępności i sprawności spalinowych lokomotyw Gama, usterki występują też w zmodernizowanych przez FPS lokomotywach SM42. – Chętnie rozważymy ofertę każdego podmiotu, który będzie mógł nam wypożyczyć spalinowe lokomotywy – powiedział Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity.
Na początku stycznia dostępność spalinowych lokomotyw Gama pracujących głównie na wschodzie kraju, znów okazała się niska. Wyłączono z ruchu ponad połowę z 11 SU160, którymi dysponuje spółka. Odbiło się to np. na odwoływaniu pociągów z Lublina na południe i zastępowanie ich autobusami zastępczymi. Zapytany o dostępność i szybkość reakcji serwisu Pesy na usterki i awarię Jarosław Oniszczuk powiedział dyplomatycznie – „chciałbym, żeby była lepsza”.
– Obecnie z ruchu wyłączone są 4 lokomotywy SU160. Jedna, z uwagi na planowane prace P4, druga na naprawę główną silnika, dwie inne na naprawy powypadkowe – napisał Piotr Mazurek z Pesy. Szczęśliwie ani 11, ani 12 stycznia nie odwołano z uwagi na awarię spalinowych Gam żadnych pociągów. Niestety od grudnia podobne problemy trapią też świeżo zmodernizowane SM42 i ze względu na te kłopoty bardzo często odwoływane i zastępowane autobusami są pociągi PKP Intercity z Kostrzyna i Gorzowa do Krzyża i Gdyni.
– Bardzo chętnie weźmiemy pod uwagę każdą ofertę wynajmu lokomotyw spalinowych, zdolnych prowadzić pociągi pasażerskie, jeśli tylko taka pojawi się na rynku. Niestety, z mojego rozeznania wynika, że takich sprawnych lokomotyw w Polsce nie ma – powiedział Jarosław Oniszczuk.
Pewną pomocą
mogłyby być duńskie lokomotywy, które do Polski sprowadził i uruchomił SKPL. Niestety, sprawa utknęła na etapie proceduralnym w UTK i pojazdy te wciąż nie mogą, zgodnie z prawem, ciągnąć wagonów z pasażerami.