– Po raz pierwszy od paru lat PKP Informatyka osiągnęła zysk – mówi „Rynkowi Kolejowemu” prezes PKP Informatyka Tomasz Miszczuk.
Jakub Madrjas, Rynek Kolejowy: Jakie były wyniki finansowe PKP Informatyka za 2016 rok?
Tomasz Miszczuk, prezes PKP Informatyka: Po raz pierwszy od paru lat PKP Informatyka osiągnęła zysk. Rok 2016 zamknęliśmy wynikiem finansowym na poziomie 7,2 mln zł.
Jakie projekty i usługi prowadzi teraz firma?
PKP Informatyka jest odpowiedzialna za utrzymanie i rozwój kluczowych dla funkcjonowania polskiej kolei systemów i aplikacji. Jest to na przykład centralny system sprzedaży i rezerwacji biletów kolejowych czy system obsługi przesyłek towarowych, z którego korzysta PKP Cargo.
Jest to bardzo duża odpowiedzialność, z której klient kolei nie zawsze zdaje sobie sprawę, zwłaszcza kiedy spokojnie może kupić bilet, otrzymuje informację o odjazdach czy opóźnieniach pociągów, odbiera przesyłkę transportowaną koleją w wyznaczonym miejscu i czasie.
Dlatego tak duży nacisk kładziemy na monitorowanie i zapewnienie bezpieczeństwa tych systemów. W swoich strukturach mamy całodobowe Centrum Monitoringu. Jego zadaniem jest wykrywanie jakichkolwiek anomalii, które mogłyby zachwiać ciągłość działania usług.
Jaka jest obecnie strategia spółki?
Staramy się widzieć kolej jako narzędzie rozwoju całej gospodarki, nie tylko patrzeć na nią z poziomu szyn. Kolej to potencjalny instrument do uzyskania przewagi konkurencyjnej dla polskich firm. Dlatego stawiamy na projekty w obszarach cyberbezpieczeństwa, elektromobilności, cybernetyki kolejowej, robotyki i automatyki. Kolej widzimy o generację dalej. W strefie naszych zainteresowań znajdują się działania związane z
rozwojem kolei dużych prędkości i
koncepcją Hyperloop.
Nasze dzisiejsze działania przyniosą efekty na kolei w ciągu najbliższych lat.
Prezes PKP SA Krzysztof Mamiński zasugerował udział polskiego start-upu w projekcie wspólnego biletu. Czy to oznacza ograniczenie roli PKP Informatyki w projekcie "wspólny bilet"?
Nie jest mi znany żaden polski startup, który byłby w stanie opracować i wdrożyć centralny system sprzedaży biletów kolejowych. Znane mi polskie start-upy tworzą kolejne internetowe i mobilne kanały sprzedaży.
Jedynym podmiotem utrzymującym i rozwijającym centralny system sprzedaży biletów kolejowych dla praktycznie wszystkich przewoźników w Polsce jest PKP Informatyka. Obecnie nie ma firmy, która budowałaby inny system. Nie dostrzegam więc zagrożenia dla projektu wspólnego biletu.
O nowej platformie sprzedaży biletów Bilkom 2, szykowanej przez PKP Informatyka, można przeczytać tutaj.