Narodowy przewoźnik kolejowy ogłosił na rynku zapytanie o ceny dostaw energii trakcyjnej. Jak się dowiadujemy, od przysłanych ofert będzie zależało czy spróbuje się uniezależnić od PKP Energetyki.
Zapytanie o informacje (RFI) zostało zamieszczone na stronie PKP Intercity w ubiegłym miesiącu. – Jest skierowane do potencjalnych oferentów, w celu pozyskania wiadomości o cenie energii elektrycznej z przeznaczeniem trakcyjnym – tłumaczy w odpowiedzi dla „Rynku Kolejowego” biuro prasowe spółki.
Jak wyjaśniają przedstawiciele PKP IC, dane te będą niezbędne do zbadania opłacalności zakupu i montażu liczników energii prądu stałego na wszystkich pojazdach we flocie PKP Intercity. – Obecnie PKP Intercity ma zamontowane liczniki na ponad 60 pojazdach, z których uzyskiwane odczyty poddawane są analizie – czytamy w odpowiedzi. W założeniach umowy PKP IC podało 340 punktów poboru energii i szacunkowe zużycie prądu na poziomie 778 tys. MW w ciągu roku.
Brak urządzeń pomiaru zużycia prądu na lokomotywach uniemożliwia przewoźnikom kolejowym zakup energii na rynku, uzależniając ich od PKP Energetyki. W tym roku podczas dyskusji na Europejskim Forum Gospodarczym pojawił się zarzut, że PKP Energetyka utrudnia opomiarowanie się przewoźnikom. – To nieprawda. Konkurencyjny rynek sprzedaży energii dla podmiotów gospodarczych, w tym przewoźników kolejowych, zagwarantowany jest prawem. PKP Energetyka wyposażona jest w niezbędne systemy wymiany informacji i danych pomiarowych energii elektrycznej z innymi Operatorami Systemów Dystrybucyjnych i pozostałymi uczestnikami rynku energii elektrycznej. Potwierdzeniem tego jest fakt, że jeden z przewoźników w 2014 dokonywał zakupu energii elektrycznej na wolnym rynku – odpowiadał na zarzuty prezes spółki
w wywiadzie dla miesięcznika „Rynek Kolejowy".
– Nieco bardziej skomplikowana jest kwestia rozliczeń dystrybucyjnych z przewoźnikami, gdzie obecnie toczy się dyskusja na temat algorytmów rozliczeniowych. Rozpoczęliśmy konsultacje w tej sprawie z kluczowymi uczestnikami rynku kolejowego i jednocześnie bardzo chcemy włączać urzędy regulacyjne w definiowanie optymalnych rozwiązań, bo my nie jesteśmy stroną, która ma czerpać korzyści z wyników tych algorytmów – dodawał Wojciech Orzech. Cały wywiad
można przeczytać w numerze 8–9/2016 naszego miesięcznika.
Umowa przewoźnika z PKP Energetyką obowiązuje tylko do końca tego roku. Jak informuje biuro prasowe PKP Intercity, trwają już prace nad uruchomieniem postępowania, w wyniku którego zawarta zostanie nowa umowa. Ostatnia publicznie dostępna umowa na dostawy energii dla PKP IC z marca 2013 roku opiewa na kwotę ponad 640 milionów złotych netto za dwa lata.