Narodowy przewoźnik pasażerski zamierza zwiększyć liczbę pociągów komercyjnych do Poznania (z przedłużeniem do Berlina) i Wrocławia (z przedłużeniem do Jeleniej Góry). Zgody na obsługę obydwu tras przez kolejnych 5 lat udzielił PKP Intercity Urząd Transportu Kolejowego.
Obie decyzje wejdą w życie 10 grudnia bieżącego roku (wraz z początkiem obowiązywania nowego rocznego rozkładu jazdy 2023/2024) i będą obowiązywały przez 5 lat. Na trasie Warszawa – Berlin liczba pociągów bezpośrednich ma zwiększyć się z obecnych 5 do 7 na dobę. Ostatnie połączenie do stolicy Niemiec odjedzie z Dworca Centralnego godzinę później, niż obecnie (17:04).
Dużą zaletą będzie cykliczny charakter rozkładu: od 4.59 do 16.59 pociągi będą odjeżdżały ze stacji Warszawa Wschodnia równo co dwie godziny. To samo dotyczy odjazdów z Berlina. Uzupełnieniem oferty będą trzy pary komercyjnych EIC na skróconej trasie Warszawa – Poznań. Czas przejazdu na tym odcinku (do Dworca Wschodniego) wyniesie 2,5 godziny, a do Centralnego – o 9 minut mniej. Oznacza to, że po zakończeniu
opóźnionej modernizacji linii E20 podróż na tym odcinku będzie o co najmniej 27 (a dla niektórych pociągów – o ponad 40) minut krótsza, niż obecnie.
Do Wrocławia szybciej i częściej. I drożej
Zbliżony do cyklicznego, ale mniej regularny charakter będzie miał też rozkład na drugiej trasie, dla której decyzję wydał UTK. Pociągi EIP Warszawa Wschodnia – Wrocław Główny przez Częstochowę i Opole będą odjeżdżać ze stacji dwie minuty po godzinach: 6, 10, 14, 16 i 19. Przedostatnia z nich będzie wydłużona do Jeleniej Góry, gdzie skończy bieg o 21.07. Godziny odjazdów z Wrocławia w drodze powrotnej to: 5.30, 8.33 (pociąg bezpośredni z Jeleniej Góry), 10.33, 14.33 i 18.33.
Dla porównania: obecna oferta pociągów premium na trasie Warszawa – Wrocław to zaledwie 2 pary dziennie (EIP i EIC). Jeśli nie są to tylko życzenia PKP Intercity, czas przejazdu będzie znacząco krótszy, niż obecnie (3 godziny 15 minut zamiast ponad 4 godzin), choć nadal nieporównywalny z efektem, jaki dałaby budowa nowej linii w standardzie Kolei Dużych Prędkości. Jak informowaliśmy wielokrotnie, pociągi na Dolny Śląsk cieszą się najmniejszą popularnością spośród wszystkich kursów PKP Intercity tej kategorii. Jest tak ze względu na wlekące się remonty prowadzone przez PKP PLK w Opolu i Wrocławiu.
Co z wnioskami innych przewoźników?
Przewozy w formule otwartego dostępu – w odróżnieniu od tych na podstawie umów PSC – mają charakter komercyjny. Przewoźnik uruchamia je bez dotacji, na własne ryzyko handlowe. Otwarty dostęp jest jednym z głównych instrumentów liberalizacji rynku kolejowych przewozów pasażerskich.
Warto jednak przypomnieć, że pragnący wejść na polski rynek przewoźnicy komercyjni mają wiele zastrzeżeń co do
praktyki wydawania decyzji przez regulatora rynku. Czeski RegioJet zapowiedział niedawno – w związku z odrzuceniem przez UTK większości wniosków o uruchomienie pociągów m. in. właśnie między Warszawą a Wrocławiem – odwołanie do sądu administracyjnego.
Tutaj opublikowaliśmy odpowiedź Urzędu na zarzuty.