PKP Intercity przyznaje, iż w tym momencie nie wie jeszcze, co było powodem ubiegłotygodniowego pożaru lokomotywy spalinowej z serii 754. Przewoźnik przekazał nam także, iż konkretne decyzje w sprawie przyszłości spalinowozu podejmie jego właściciel, a więc Koleje Czeskie.
W zeszłym tygodniu
informowaliśmy o pożarze lokomotywy z serii 754, prowadzącej skład TLK Staszic. W wyniku pożaru na szczęście nikomu nic się nie stało, lecz spalinowozów został wyłączony z użytkowania. O powody tego zdarzenia oraz o to, co stanie się z pojazdem zapytaliśmy przewoźnika, który właśnie odpowiedział na część naszych pytań w tej sprawie.
– 15 czerwca doszło do pożaru lokomotywy CD 754-037, która prowadziła pociąg TLK Staszic. Przyczyna pożaru jest w trakcie ustaleń. Lokomotywa ma całkowicie spaloną kabinę nr 2. Decyzję o naprawie lub zezłomowaniu lokomotywy podejmie właściciel po przeprowadzeniu szczegółowych ekspertyz. Umowa z Kolejami Czeskimi uwzględnia różne zdarzenia losowe, które zaliczają się do kategorii „siły wyższej”. Zgodnie z zapisami umowy strony ustalą niezbędne działania w celu zminimalizowania skutków zdarzenia, czyli w tym przypadku uzupełnienia ilostanu dzierżawionych lokomotyw. Rozliczenia finansowe za poniesione straty będą przedmiotem dalszych rozmów pomiędzy przewoźnikami. Wszystkie dzierżawione pojazdy są ubezpieczone przez PKP Intercity. Spółka zamierza eksploatować zgodnie z zawartą umową 5 lokomotyw serii 754 – przekazała nam Anna Zakrzewska, z biura prasowego PKP Intercity.
Pożar jednej z lokomotyw 754 to nie jedyny wypadek z udziałem lokomotyw spalinowych, eksploatowanych przez PKP Intercity, jaki miał miejsce w ostatnich dniach.
Awaria spotkała także jeden z najnowszych spalinowozów we flocie przewoźnika, a więc zmodernizowaną SU4220 o numerze 004. Unieruchomienie dwóch spalinowozów jest wyzwaniem dla PKP Intercity, ponieważ spółka ma wyraźny problem z
obsługą pociągów za pomocą lokomotyw spalinowych, psujących się na potęgę. Niewiele ponad miesiąc temu informowaliśmy o obecnym stanie wszystkich eksploatowanych przez PKP IC lokomotyw spalinowych,
a także o to, ile z nich jest sprawnych. Po ubiegłotygodniowych zdarzeniach ponowiliśmy te pytania, lecz przewoźnik tym razem na nie nie odpowiedział. Anna Zakrzewska zapewniła nas jedynie, iż zaistniała sytuacja nie powinna wpłynąć na realizowany przez przewoźnika rozkład jazdy. W tym miejscu warto przypomnieć, że PKP Intercity uruchamia w wakacje dodatkowe połączenia sezonowe, w tym do nadmorskich miejscowości. W wielu przypadkach mogą tam kursować tylko składy prowadzone lokomotywami spalinowymi, a jest tak chociażby w przypadku połączeń do Łeby czy do Helu.
Zapisz się do newslettera:
