Kończący się rok był dla PKP Intercity pomyślny zarówno pod względem przewozów, jak i wyniku finansowego oraz poprawy jakości oferty – podsumowuje przewoźnik. W kolejnych latach spółka planuje dalszą poprawę. Jej przedstawicielka nie wspomina jednak o zbliżających się utrudnieniach związanych z kolejnymi inwestycjami torowymi, które podobnie jak w latach 2010-2015, mogą pogorszyć wyniki przewozowe.
Przedstawiciele narodowego przewoźnika dalekobieżnego podkreślają przede wszystkim rosnącą skalę przewozów. – W roku 2017 obserwujemy wzrost liczby przewiezionych podróżnych o około 12 proc. w porównaniu do 2016 roku, przy zachowaniu pracy eksploatacyjnej na podobnym poziomie. Do końca listopada br. PKP Intercity przewiozło ponad 39 mln pasażerów, czyli więcej niż zakładały prognozy za cały rok – podkreśla rzecznik prasowy PKP IC Agnieszka Serbeńska. Spółka planuje zakończyć rok z rezultatem około 43 mln przewiezionych pasażerów. Równie optymistyczne są prognozy na kolejne lata. – W 2020 roku PKP Intercity przewiduje wzrost liczby pasażerów o 47 proc. w porównaniu do roku 2015, a do 2030 roku – o blisko 120 proc., co oznacza, że spółka w tym okresie planuje przewieźć 70 mln podróżnych – precyzuje Serbeńska.
Kończący się rok ma być także rekordowy pod względem wyniku finansowego. Według przewidywań zarządu zysk będzie wynosił ok. 270 mln zł. Na osiągnięcie tak dobrego wyniku pozwoliło, według rzeczniczki spółki, odpowiadanie na potrzeby pasażerów. – Oprócz większej liczby połączeń, w tym pociągów międzynarodowych np. na Ukrainę, pojawiły się nowe funkcjonalności w internetowym systemie sprzedaży. Pasażerowie za pośrednictwem Internetu mogą kupić m. in. bilety dla kilku osób z różnymi zniżkami, bilety na połączenia z przesiadką czy sprawdzić frekwencję w wybranym pociągu – wylicza Serbeńska. Ważną rolę odegrała też współpraca taryfowa z Przewozami Regionalnymi – weekendowa oferta „Razem w Polskę”, uprawniająca do podróży na jednym bilecie pociągami obu spółek.
PKP IC przystąpiło także do programu Pakiet Podróżnika. Inne nowości to dodatkowa oferta „Promo” dla osób kupujących bilety z wyprzedzeniem na połączenia ekspresowe. – Dowodem na to, że został obrany dobry kierunek działań jest głos podróżnych. W 2017 roku pasażerowie ocenili podróże pociągami PKP Intercity na 5,8 w skali siedmiostopniowej. Spółka będzie robiła wszystko, aby polepszać ten wynik – zapowiada rzecznik. Rozwój oferty online i udogodnień dla pasażerów ma być kontynuowany w kolejnych latach.
Warto zwrócić jednak uwagę na spory dopływ pieniędzy z PKP SA i Alstomu. Pierwszy z podmiotów – będący spółką matką dla PKP Intercity, przekazał przewoźnikowi część pieniędzy pochodzących z prywatyzacji PKP Eneregetyka, a Alstom przelał jesienią na konto operatora ok. 50 mln euro, tytułem odszkodowania za opóźnione dostawy pociągów Pendolino w 2014 roku.
Końcówka roku przyniosła aktualizację strategii taborową na lata 2016-2020 z perspektywą do 2023 r. Zakłada ona zakup i modernizację wagonów, lokomotyw, elektrycznych zespołów trakcyjnych oraz przebudowę stacji postojowych. – „PKP Intercity – Kolej Dużych Inwestycji” to największy w historii spółki program inwestycyjny – twierdzi przedstawicielka przewoźnika. – 2018 rok będzie pod tym względem kluczowy, aby zdążyć z realizacją tak ambitnego i dużego programu – podkreśla. Wszystkie przedsięwzięcia mają kosztować łącznie ponad 7 mld zł.
Wśród innych wydarzeń Serbeńska zwraca uwagę na nawiązanie współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz innymi instytutami badawczymi. Efektem ma być wspólna z producentami taboru realizacja trzech projektów w formule partnerstwa innowacyjnego: opracowanie elektrycznej lokomotywy, elektrycznych zespołów trakcyjnych oraz składów push-pull o prędkości maksymalnej 230 km/h.
współpraca: ms