Na chwilę obecną zlokalizowano 121 złamanych słupów linii średniego napięcia. Koszt tylko ich odbudowy szacuje się na ponad 420 tys. zł - poinformował Marek Sieczkowski, rzecznik prasowy spółki PKP Energetyka S.A.
Obecnie prace związane z usuwaniem oblodzenia sieci trakcyjnej koncentrują się na jednym torze 44 kilometrowego odcinka Częstochowa - Zawiercie (drugim torem prowadzony jest ruch pociągów). Tylko tam pracuje pięć pociągów sieciowych oraz 47 pracowników PKP Energetyka.
Na linii z Częstochowy do Koniecpola sieć jest jeszcze oblodzona. Obecnie pracują tam trzy pociągi sieciowe. W dalszym ciągu wykonywane są również prace związane z usuwaniem powalonych drzew na torze 2 linii nr 131 (Dobieszyn - Herby). Non-stop pracują tam dwa pociągi sieciowe PKP Energetyka.
Od początku wystąpienia oblodzenia sieci trakcyjnej pracownicy PKP Energetyka skuli lód ze 183 torokilometrów sieci trakcyjnej (w przybliżeniu 90 km linii kolejowej). Do prac pozostało jeszcze 217 torokilometrów sieci trakcyjnej (około 100 km linii kolejowej).
Jeżeli warunki pogodowe nie zmienią się, PKP Energetyka umożliwi prowadzenie pociągów trakcją elektryczną po drugim torze pomiędzy Częstochową a Zawierciem (obecnie możliwy jest przejazd jednym torem) w czwartek (14-go stycznia) w godzinach porannych.
Obecnie trudno jest określić koszty jakie poniosła kolej w wyniku zdarzającej się średnio raz na kilkadziesiąt lat takiej anomalii pogodowej. W chwili obecnej zlokalizowano 121 złamanych słupów sieci średniego napięcia (zasilających urządzenia kolejowe). Koszt tylko ich odbudowy szacuje się na ponad 420 tys. zł. Z każdą chwilą liczby te rosną.
Zapisz się do newslettera:
