Poniżej 2% – tyle zabrakło pracownikom PKP Cargo, by zrealizować cel w zakresie zysku EBITDA i otrzymać premie za IV kwartał. Po interwencji związków zawodowych zarząd spółki przeznaczy prawie 14 mln złotych na jednorazową nagrodę za dobre wyniki.
Kilka tygodni temu z Redakcją skontaktowali się pracownicy PKP Cargo zdziwieni pismem, które otrzymali wszyscy pracownicy przewoźnika. – PKP Cargo chwali się rekordowymi wynikami. Tymczasem pracownikom obiecano w listopadzie system premii i premię kwartalną wypłacaną w kwietniu. Mimo ogromnych zysków, pracownicy premii nie dostaną – pisali pracownicy. W piśmie do pracowników napisano, że premia za IV kwartał miała zostać wypłacona pod warunkiem osiągnięcia wyniku EBITDA Grupy PKP Cargo na poziomie 905 mln złotych.
Jak napisano pracownikom,
wynik wprawdzie wyniósł 907 mln złotych, ale ponieważ w grudniu wypłacono połowę premii, to po uwzględnieniu jej kosztów osiągnięto tylko 98,29% celu. – Z uwagi na wypłatę 50% premii w grudniu 2018 r., zgodnie z przyjętymi zasadami, nie zostały spełnione warunki do wypłaty drugiej części premii – czytamy w piśmie do pracowników z 25 marca.
Związki zaprotestowały
Takie stanowisko nie spotkało się z akceptacją związków zawodowych. Jak dowiedzieliśmy się w Federacji Związków Zawodowych Kolejarzy, PKP Cargo nie poinformowało oficjalnie central związkowych o niewypłaceniu premii, ale po sygnałach od pracowników trzy największe centrale związkowe (Federacja Związków Zawodowych Kolejarzy, Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce i Sekcja Zawodowa NSZZ "Solidarność" Grupy PKP Cargo) podjęły wspólne stanowisko dotyczące konieczności wypłaty II transzy premii.
W piśmie do zarządu związkowcy wskazywali, że cele zostały w większości wypełnione, a incydenty braku realizacji celów były spowodowane czynnikami zewnętrznymi, na które pracownicy nie mają wpływu. Jak podkreślili, dzięki programowi premiowemu zmniejszyła się liczba absencji chorobowych, wzrosło zaangażowanie w pracę i identyfikacja z firmą. Na koniec ubiegłego tygodnia zaplanowano rozmowy związków zawodowych z zarządem w tej sprawie.
Premia jednak będzie
Wciąż nie dostaliśmy stanowiska spółki PKP Cargo w sprawie premii, jednak w piątek (5 kwietnia) zarząd spółki PKP Cargo poinformował w raporcie giełdowym o zawarciu porozumienia pomiędzy stronami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Jak czytamy, na mocy porozumienia strony postanowiły, że mając na uwadze wyniki PKP Cargo w 2018 r. oraz zaangażowanie pracowników w realizację zadań, umożliwiające osiągnięcie tych wyników, w spółce uruchomiona zostanie jednorazowa nagroda. Koszt nagrody w PKP Cargo wyniesie ok. 13,9 mln zł. Rekomendowano wypłacenie nagrody w pozostałych spółkach Grupy PKP Cargo. Jeśli tak się stanie, będzie to kosztować 17,5 mln zł.
Związki zawodowe, z którymi się kontaktowaliśmy potwierdzają, że to rozwiązuje sprawę spornych premii. – Dla naszej Centrali decyzję o wypłacie nagrody za wyniki 2018 r. traktujemy jako rekompensatę za brak II raty kwartalnej premii zadaniowej. To zamyka temat 2018 roku – potwierdza Jarosław Ślepaczuk, po. przewodniczącego Rady Branżowej Cargo w Federacji Związków Zawodowych Kolejarzy. Jak poinformował "RK" rzecznik PKP Cargo Krzysztof Losz, "szczegółowe zasady wypłaty nagród pracownikom poszczególnych biur i zakładów zostaną przekazane im przez bezpośrednich przełożonych”.