- Można dziś stwierdzić, że skala redukcji zatrudnienia, przyjęta w programie restrukturyzacji PKP Cargo w styczniu, a już zrealizowana, była wystarczająca, zaś dzięki niej w przyszłym roku spółka będzie już działać stabilnie - powiedział Ireneusz Wasilewski, członek zarządu ds. pracowniczych.
Założone wtedy zmniejszenie liczby pracowników o ponad 7200 osób okazało się trafne, ocenia I. Wasilewski. Według stanu na 1 września br. odeszło 7364 pracowników.
W tym roku zarząd nie przewiduje dalszej redukcji zatrudnienia. Natomiast takie działania w przyszłości „mają być uzależnione od bieżącej sytuacji w otoczeniu spółki” - stwierdza wiceprezes. Jego zdaniem, restrukturyzacja zatrudnienia, choć kosztowna, to w dłuższej perspektywie będzie miała korzystny wpływ na finanse spółki. Zarząd ma podstawy zakładać, że program restrukturyzacyjny, który w najtrudniejszej części zostanie zrealizowany w tym roku, spowoduje, że w przyszłym roku PKP Cargo będzie już działać stabilnie, ze zrównoważonymi wydatkami i kosztami pod kontrolą.
- Podkreślenia wymaga bezkonfliktowy przebieg tak skomplikowanego i prowadzonego na niespotykaną dotychczas skalę procesu, co należy uznać za niewątpliwy sukces kierownictwa spółki i jej 16 zakładów, jak również partnerów społecznych – mówi Ireneusz Wasilewski - Współdziałanie ze związkowcami można uznać w tym zakresie wręcz za wzorcowe.
Dodał on, że podczas realizowanego procesu restrukturyzacji spółka nie korzystała z żadnych form pomocy zewnętrznej.


* Fot. Rynek Kolejowy.