Dodatni wynik finansowy, wzrost przewozów (choć nie we wszystkich grupach) oraz kontynuacja najważniejszych inwestycji w tabor i terminale – to bilans roku 2022, przedstawiony przez zarząd PKP Cargo. Przewoźnik odczuł wpływ wojny w Ukrainie oraz rosnącej inflacji, jednak poradził sobie z przewozami węgla o diametralnie zmienionej logistyce. Spółka wiąże duże nadzieje z przyszłą odbudową Ukrainy.
Zysk grupy netto za 2022 r. to 148 mln zł. Grupa zwiększyła o 26% przychody ze sprzedaży, które wyniosły 5,39 mld zł. Wskaźnik EBITDA wyniósł 1,066 mld zł (wzrost o 108%). Osiągnięty poziom rentowności to 20%. – Nie popadamy jednak w hurraoptymizm. Jesteśmy świadomi wyzwań, które stoją przed nami jako szeroko rozumianą grupą PKP – zaznaczył prezes Dariusz Seliga.
Jako cztery filary, które pozwoliły na uzyskanie dobrych wyników, prezes wymienił urealnienie stawek przewozowych (wzrost przychodów), rozwój współpracy międzynarodowej (w tym – w dużej mierze – z Ukrainą), kontrakty węglowe (współpraca z rządem i spółkami energetycznymi – jak twierdzi Seliga – układała się dobrze) oraz zakończenie sporu zbiorowego. – Wiele jednak jeszcze przed nami, jeśli chodzi o relacje pracownicze i związkowe – przyznał. Jak podkreślił, wybuch wojny postawił spółkę w bardzo trudnej sytuacji, przyspieszając inflację i zakłócając lub przerywając łańcuchy dostaw. – Biorąc pod uwagę to wszystko, dobrze sobie poradziliśmy – ocenił.
Niepewne czasy – mniejsze inwestycje
– W 2022 r. praca przewozowa wynosiła ponad 27 mld tonokm, czyli o ponad 5,5% więcej, niż w 2021 r. Stabilny jest za to poziom masy towarowej, który wynosi ponad 100 mln ton – poinformował wiceprezes Marek Olkiewicz. Największy wpływ na pracę przewoźnika miała kwestia cen energii i paliwa. Pod koniec roku grupa PKP Cargo zawarła nową umowę na dostawę energii. – Teraz rozliczamy się po cenach kontraktowych, notowanych na giełdzie, co daje realne odzwierciedlenie ceny. W 2022 r. wzrost cen energii nie był dla nas aż tak silny, jak dla innych spółek. Ponieważ wykonaliśmy więcej pracy, wzrosły nasze opłaty za dostęp do infrastruktury – dodał. Ogółem koszty zmienne wzrosły o 39%.
Nieodzownym elementem działalności przewoźnika jest inwestowanie. – W tak niepewnych czasach jest ono bardzo trudne. Staraliśmy się podchodzić do niego rozważnie, ograniczając je lub wstrzymując w takim zakresie, który pozwoli nadal realizować zadania spółki – stwierdził Olkiewicz. Na inwestycje wydano ponad 776 mln zł. 82% tej kwoty przeznaczono na naprawy, przeglądy i modernizację taboru (PKP Cargo posiada ponad 1500 lokomotyw i ponad 3000 wagonów). – Zamknęliśmy duży kontrakt na 1116 platform z dofinansowaniem z UE. W tym roku zakończymy też kontrakty na zakupy lokomotyw. Staraliśmy się tak przygotować i realizować nasze zadania, by zapewnić funkcjonowanie spółki – zapewnił.
Nakłady na wszystkie grupy wydatków zmalały procentowo w 2022 r. o wartości dwucyfrowe (najbardziej – na teleinformatyzację: aż o 60,2%). Jedynym wyjątkiem były zakupy, naprawy i przeglądy wagonów – wzrost był jednak symboliczny (o 0,1%). Łączny spadek nakładów inwestycyjnych wyniósł 14,5%.
Słabnie intermodal
Wiceprezes Jacek Rutkowski omówił zmiany w przewozach najważniejszych grup towarowych. – Przewozy węgla to główna gałąź naszej działalności. Wykonaliśmy decyzję premiera w tej sprawie, choć nie było to łatwe, zwłaszcza pod względem operacyjnym – stwierdził. Przewozy z polskich portów do całego kraju zwiększyły się w efekcie kilkakrotnie, choć były utrudnione przez prace modernizacyjne. Również porty na bieżąco musiały zwiększać zdolność załadowczo-wyładowczą. – Wszyscy uczyliśmy się nowej sytuacji – podkreślił Rutkowski.
Drugim głównym segmentem przewozowym pozostają kruszywa i materiały budowlane. – Zarówno masa przewozowa, jak i praca przewozowa wzrosła o kilka procent. Odrabialiśmy zaległości po roku 2021, co nadało impetu przewozom. Bardzo wzrosło zapotrzebowanie na wapień i klinkier – np. w elektrociepłowniach w Czechach i Niemczech. Ta dynamika wyhamowała jednak pod koniec roku, czego głównym powodem była wojna i związana z nią niepewność – poinformował.
Przewozy intermodalne spadły głównie z powodu niższych wyników Nowego Jedwabnego Szlaku, spowodowanych przez wojnę w Ukrainie i restrykcje pandemiczne w samych Chinach. Powoli rosną natomiast przewozy do polskich portów, który stały się dla PKP Cargo głównymi punktami handlowymi. Wyniki mogłyby tu być jeszcze lepsze, gdyby nie priorytet dla przewozów węgla. – Rosną przewozy płodów rolnych z Ukrainy. Samego zboża przewieźliśmy ok. 1,5 mln ton – o ponad milion więcej, niż w 2021 r. 90% tych przewozów wykonaliśmy do portów i za granicę – wyliczył Rutkowski. Czwarta najważniejsza grupa produktowa to metale i rudy. Po rosyjskiej agresji produkcja stali w Ukrainie zatrzymała się, a Rosję i Białoruś objęto embargiem. – Nasz udział spadł o ponad 5 punktów procentowych, choć nadal jesteśmy liderem i głównym wyborem klientów. Zmiana kierunków przewozów stali ponownie zwiększyła rolę portów. Rośnie świadomość czeskich przedsiębiorców, że polskie porty są w stanie zapewnić im zaopatrzenie – zaznaczył.
Spór zbiorowy zakończony. Co dalej?
Wiceprezes Zenon Kozendra odniósł się do gorącej – po ubiegłorocznym sporze zbiorowym – kwestii warunków pracy w PKP Cargo. – Prowadzimy partnerski dialog ze związkami zawodowymi. Spory zawsze kończą się porozumieniem – stwierdził. Podkreślił chęć bycia pracodawcą odpowiedzialnym, stwarzającym bezpieczne warunki i możliwość rozwoju. – Realizujemy wiele programów rozwojowych dla pracowników, współdziałamy z kilkudziesięcioma szkołami, pozyskujemy pracowników spośród młodzieży i inwestujemy w nią. Szkolimy kilkuset maszynistów i rewidentów – zapewnił.
Do najważniejszych wymienionych przez Kozendrę inicjatyw należy zapewnianie powypadkowego wsparcia psychologicznego pracownikom, którzy uczestniczyli w zdarzeniach podczas pracy. – Wyspecjalizowani psychologowie czekają na telefony. Budujemy też kulturę bezpiecznego miejsca pracy. Przekłada się to na konkretne efekty: współczynnik wypadkowości spadł o ok. 10%. W ubiegłym roku włączyliśmy się w kampanię NFZ wspierającą profilaktykę chorób onkologicznych – dodał.
Finansowa stabilizacja
W roku 2022 grupa PKP Cargo poniosła koszty 5,1 mld zł – o 12% więcej, niż o rok wcześniej. Zdaniem wiceprezesa Macieja Jankiewicza, biorąc pod uwagę okoliczności oraz samą wielkość organizacji, był to wzrost niewielki. – Udało się utrzymać żelazną dyscyplinę kosztową – podkreślił. Dynamika wzrostu EBITDA i sama wartość EBITDA jest największa od czasu wejścia przewoźnika na giełdę przed 10 laty. – W przeliczeniu na jedną tonę koszty wzrosły o 6%, a przychody – aż o 20%. Wynagrodzenia wzrosły o 7,2% w skali toku, choć w przeliczeniu na 1000 tkm – tylko o 1,6% – wyliczał Jankiewicz. Liczba zatrudnionych nieznacznie zmalała, ale wciąż przekracza 20 tysięcy.
Oprócz 181,5 mln zł dostępnego finansowania w gotówce grupa PKP Cargo ma otwarte linie kredytowe o łącznej wartości 561 mln zł. Zmniejszył się jej dług krótkoterminowy. Operacyjne przepływy pieniężne są dodatnie (1,018 mld zł), ale na działalności inwestycyjnej i finansowe – wciąż ujemne. – Musimy utrzymać tabor, który daje nam przewagę na rynku. Aby poprawić wyniki, dezinwestujemy niepracujący tabor – tłumaczył Jankiewicz. – Wskaźniki rentowności są na plusie. Zrzucamy balast pandemiczny, który mocno odcisnął się na naszych finansach – uzupełnił.
Plany na przyszłość to dalsze wzmacnianie pozycji w regionie Trójmorza i całej Unii Europejskiej. – Chcemy dostosować strukturę i zasoby do wymogów rynkowych. Zamierzamy też uczestniczyć w odbudowie Ukrainy. Stabilizacja finansowa pozwoli nam skoncentrować się na korytarzu Północ – Południe. Czeka nas też seria spotkań w sprawie nowych kierunków – ujawnił prezes Seliga.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.