Od niedzieli 9 czerwca spalinowe zespoły trakcyjne RegioFox kursują już w ramach normalnej eksploatacji w Kraju Środkowoczeskim. Łącznie aż 106 takich pojazdów kupiły České dráhy.
– Jednostki zostały oficjalnie sprzedane 7 czerwca, od 9 czerwca wożą już z powodzeniem pasażerów w Kraju Środkowoczeskim – powiedział Maciej Grześkowiak, dyrektor do spraw projektów strategicznych i komunikacji.
Cały czas trwają prace nad przekazaniem Kolejom Czeskich kolejnych pojazdów. Można się spodziewać, że w najbliższych dniach pojazdy będą masowo przekazywane do operatora, ponieważ gotowe są aż 33 jednostki, które dotąd oczekiwały na sprzedaż w Bydgoszczy. Trwają szkolenia maszynistów.
Oznacza to skokową poprawę obsługi pasażerskiej w kilku czeskich regionach. Wszystkie zbudowane pojazdy mają trafić do Kolei Czeskich w ciągu kilku tygodni, zastępując stare motoraki oraz nieco nowocześniejsze Regionovy. Kontrakt Pesy jest jednak opóźniony (więcej o nim
tutaj)
– Nie należy się dziwić, że niektóre regiony stawiają na jednostki napędzane silnikiem spalinowym. On i tak jest ekologiczny, bo spełnia najbardziej wyśrubowane normy. Jeśli weźmiemy pod uwagę eksploatację i zakup, to koszt pociągokilometra wciąż jest dla diesla najkorzystniejszy. Musimy bowiem wziąć pod uwagę np. infrastrukturę do ładowania baterii, która także obciąża budżet kupującego bądź, jak w przypadku Kraju Morawsko-Śląskiego, zarządcy infrastruktury – powiedział Miroslav Kupec, dyrektor zarządzający Pesa Rail w Czechach.
Ale nie oznacza to, że Pesa będzie budować na rynek czeski wyłącznie spalinowe lub wyłącznie elektryczne zespoły trakcyjne (jak dla RegioJet).
– Mamy projekt takiego pojazdu, wystartowaliśmy już w przetargu na takie jednostki w Kolejach Mazowieckich. Czesi mają sporo niezelektryfikowanych, krótkich odcinków linii kolejowych, które można obsługiwać akumulatorowymi pojazdami. Będziemy aktywni na rynku w tym zakresie – powiedział prezes Pesy Krzysztof Zdziarski.
O premierze czeskiego bateryjnego pojazdu Skody
pisaliśmy tutaj.