Dwa lata temu holenderski oddział Arrivy wygrał przetarg na dalszą, tym razem 15-letnią obsługę północnych regionów Holandii w ruchu regionalnym. W tym celu zamówił 18 nowych pojazdów od Stadlera, które produkowane są już w polskim oddziale firmy w Siedlcach.
Zespoły trakcyjne typu Wink są nowym pomysłem Stadlera. W środkowym członie trójczłonowego pojazdu znajduje się przedział silnikowy, w którym umieszczono jednostkę napędową marki Deutz, która napędzana jest odnawialnym uwodornionym olejem roślinnym (HVO) oraz dodatkowe akumulatory do magazynowania energii hamowania. Jak zapowiada holenderski zarządca infrastruktury, w roku 2025 trasa Leeuwarden – Groningen, gdzie także będą jeździć nowe Winki, będzie częściowo zelektryfikowana. Wówczas na niezelektryfikowanych odcinkach pociągi będą korzystały już tylko z energii zgromadzonej w akumulatorach, które zastąpią silniki w środkowym członie.
– Obecnie w siedleckim zakładzie Stadler Polska trwa już realizacja zamówienia na dostawę 18 bimodalnych pojazdów Wink dla holenderskiego przewoźnika Arriva. Dwa pojazdy są już zbudowane i uruchomione. Aktualnie przechodzą statyczne testy typu, podczas których kontrolowane są między innymi system informacji pasażerskiej, klimatyzacja, system radiowy, a także system przeciwpożarowy – poinformowała Marta Jarosińska, rzecznik prasowy Stadler Polska.
Następnie pojazdy zostaną wysłane na dynamiczne testy typu, które będą prowadzone między innymi w Niemczech i Holandii. Kolejne dwa pociągi są na etapie produkcji i uruchomienia.
– Budowa pozostałych jest zaplanowana sukcesywnie w nadchodzących miesiącach, a dostawa wszystkich pojazdów do klienta, zgodnie z umową, ma nastąpić do końca 2020 – napisała rzeczniczka.
Więcej o proekologicznych pomysłach holenderskiej Arrivy
piszemy tutaj.