Rada miejska podwarszawskiego Piastowa zgodziła się przeznaczyć 75,8 tys. złotych na zakup parowozu. Jak ustalił „Rynek Kolejowy”, chodzi o wrak Ty-2 220 z Tłuszacza, który sprzedaje PKP Intercity
Informację o zakupie parowozu potwierdził „Rynkowi Kolejowemu” Konrad Rytel, pełnomocnik burmistrza miasta Piastowa. Samorząd wystartował w otwartym postępowaniu, które wygrało. – Chodzi o uczczenie faktu, że Piastów jest pierwszą za Warszawą stacją na linii kolejowej warszawsko-wiedeńskiej. Będzie to też element nowego centrum przesiadkowego – tłumaczy przedstawiciel magistratu.
Jak poinformował Rytel, postępowanie dotyczyło parowozu Ty2-220 z 1943 roku, stacjonującego w Tłuszczu. Licytację tej jednostki, a właściwie wraku, przeprowadziło w maju PKP Intercity. Parowóz jest uznawany za atrakcję turystyczną Tłuszcza, choć zdjęcie pokazane na stronie urzędu tego miasta może wprowadzić w błąd co do stanu lokomotywy.
Fot. UM Tłuszcz
Jak czytamy w opisie, parowóz Ty2-220 został wyprodukowany w Elsässische Maschinenbau-Ges. (SACM - Societe Alsascienne de Constructions Mecaniques Grafenstaden) w Mühlhausen z numerem fabrycznym 7875. Do taboru PKP trafił w 1945 r. Służył w Iłowie i Skierniewicach aż do 1989 r., kiedy to skreślono go z inwentarza – podaje wołomiński magistrat, ale według strony Ilostanu Taboru Kolejowego lokomotywa była jeszcze przez wiele lat zatrudniona jako grzałka.
Piastów czeka jeszcze budowa toru do wystawienia taboru w pobliżu dworca, a także bardzo kosztowna odnowa parowozu. Niedawno Lubin, który kupił za 35 tys. zł maszynę Ty2-22 z przeznaczeniem na, pomnik
zapłacił za renowację ok. 600 tys. brutto. Ma stanąć przy stacji Lubin
w październiku tego roku.