Mazowiecka spółka Pesy jest blisko wygrania przetargu w zupełnie nowym segmencie – napraw poziomu P4 lokomotyw elektrycznych EP09.
W lutym tego roku PKP Intercity
ogłosiło trzeci już przetarg na naprawę poziomu P4 piętnastu lokomotyw EP09, które prowadzą pociągi PKP Intercity z prędkością 160 km/h. W postępowaniu zamieszczono opcję na wykonanie kolejnych siedmiu napraw.
Blisko wygranej na nowym rynku lokomotyw
Do dwóch poprzednich postępowań
nikt się nie zgłosił, ale teraz sytuacja jest inna – wystartowały dwa podmioty. Jednym z nich jest znane z innych postępowań przewoźnika konsorcjum giełdowego Compremum i Mag-Train z Piaseczna. Ofertuje ono 42,6 mln zł brutto za wykonanie zakresu podstawowego oraz 62,5 mln zł brutto z prawem opcji. Dużo korzystniejszą ofertę złożyła Pesa Mińsk Mazowiecki (to
nowa nazwa dawnego ZNTK) – opiewa ona na 33,5 mln zł brutto za zakres podstawowy i 49,2 mln zł brutto za pełne zamówienie. Obie spółki chcą wykonywać jedną naprawę w 70 dni, ale Pesa Mińsk Maz. dała lepszy okres gwarancji – 22 miesiące.
Niestety, obie oferty przekraczają budżet, który PKP Intercity określiło na 43 875 321,04 zł brutto za wykonanie zamówienia z prawem opcji i 29 914 991,62 zł za samo zamówienie podstawowe. Oferta Pesy Mińsk jest do niego jednak bardzo zbliżona, a przy rosnących cenach nie wydaje się, żeby ogłaszanie kolejnego postępowania przyniosło obniżenie cen.
Są inwestycje w nowe maszyny
Start w przetargu na naprawy lokomotyw EP09 to nowość dla mazowieckiej spółki Pesy, która wcześniej nazywała się ZNTK Mińsk Maz. Jak tłumaczy "Rynkowi Kolejowemu" Jacek Grabarczyk, członek zarządu, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Pesy Mińsk Maz., spółka wykonywała już naprawy podzespołów EP09, w tym silników, ma więc pewne doświadczenia. – Oczywiście, do realizacji takiego zamówienia trzeba się przygotować – przyznaje.
Aktualnie największym zleceniem realizowanym przez spółkę są
przebudowy elektrycznych zespołów trakcyjnych ED74. Zakład jest cały czas modernizowany i rozbudowywany – oddano m.in. nową tokarkę, w pełni automatyczną myjnię do wózków z oczyszczalnią ścieków, budowana jest nowa malarnia. – Tylko w tym roku inwestycje w maszyny wyniosą ok. 7,5 mln złotych – informuje Jacek Grabarczyk.