PKP Intercity otworzyło w końcu oferty w rozpisanym przeszło rok temu przetargu na dostawę 12 nowych pociągów. Jest tylko dwóch chętnych dostawców – Stadler i Pesa.
Kosztorys PKP Intercity opiewa na 1 025 713 000 zł brutto. Tylko oferta Stadlera się w nim mieści; opiewa ona na 1 014 750 000 zł brutto, w tym 60,024 mln zł za jeden pojazd i 4,67 zł stawki za świadczenie usług utrzymania. Pesa zaproponowała 1 171 058 400 zł, w tym 70,725 mln zł za jeden pojazd i 5,12 zł za utrzymanie.
Stadler i Pesa to zwycięzcy poprzednich przetargów na nowe ezety dla PKP Intercity. Stadler dostarczył przewoźnikowi
20 Flirtów 3, natomiast Pesa –
20 Dartów. Ostatecznie nie wystartował Newag, który zgłaszał
zainteresowanie przetargiem. Warto jednak pamiętać, że współpracował on ze Stadlerem przy dostawie Flirtów (w ramach konsorcjum).
Przetarg na 12 nowych ezetów PKP Intercity
wszczęło jeszcze w grudniu 2017 roku. – Przenosimy termin otwarcia kopert z ofertami, bo musimy zwracać uwagę na rozmaite aspekty, także techniczne, na które zwracają nam uwagę potencjalni producenci. Jesteśmy zainteresowani tym, by jak największa liczba producentów brała udział w przetargu –
tłumaczył tak długą procedurę członek zarządu PKP IC, Jarosław Oniszczuk.
Niedawno PKP Intercity
przedstawiło swoje plany dotyczące przetargów i odbiorów zmodernizowanego lub nowego taboru w roku 2019.
Aktualizacja: Komentarz prezesa Pesy
- Tak jak zapowiadałem - Pesa konsekwentnie realizuje założenia przyjętej strategii – nie będziemy prowadzić wojny cenowej, nie chcemy zaniżać cen by wygrywać przetargi. Zaproponowana cena pojazdu dla IC jest racjonalna, uwzględnia koszty, marżę, ale także ryzyka związane z realizacją tego kontraktu - skomentował otwarcie ofert dla "Rynku Kolejowego" Krzysztof Sędzikowski, prezes Pesy. Wczoraj otwarto oferty w postępowaniu na
naprawę i modernizację składów ED74. W nim Pesa również przekroczyła kosztorys.