Pasażerowie PKP Intercity, którzy kupili bilety na pociągi skasowane w ostatnich tygodniach ze względu na epidemię koronawirusa sami muszą zadbać o to, by sprawdzić, czy połączenie zostało anulowane. Pełnego zwrotu kosztów też nie dostaną od razu.
Już przeszło dwa tygodnie temu PKP Intercity poinformowało, że w wyjątkowej sytuacji, jaką jest epidemia koronawirusa w Polsce, zrezygnuje z potrącania 15% odstępnego w wypadku zwrotu biletu na podróż, która nie odbędzie się ze względu na anulowanie połączeń (obecnie realizowanych
jest zaledwie około 20% z nich), ze względu na obawy podróżnego lub zakazy dotyczące przemieszczania się.
Rzeczywiście, w wypadku biletów zakupionych w kasach nie ma z tym problemu. Ale obecnie ponad połowa biletów PKP Intercity nabywana jest drogą elektroniczną. Tutaj problemy występują w dalszym ciągu. Pasażerowie, próbując zwrócić bilet za pośrednictwem strony intercity.pl cały czas są informowani, że zwrot zostanie dokonany z potrąceniem 15% kosztu zakupu biletu. I rzeczywiście tak się dzieje: pasażerowie otrzymuje w szybkim tempie koszt biletu obniżony o odstępne. Co więcej: Jeśli sami nie sprawdzimy, czy połączenie będzie realizowane, nie otrzymamy na maila, ani w żaden inny sposób informacji, że kurs pociągu się nie odbędzie. Musimy być więc czujni.
Czy wobec tego konieczne jest aż składanie reklamacji, aby odzyskać pozostałe 15% wartości biletu. PKP Intercity twierdzi, że nie, ale przelew pozostałych pieniędzy, z uwagi na masowe zwroty, może trochę potrwać.
– Podróżni zwracający bilety na pociągi, których kursowanie zostało wstrzymane w związku z obowiązującym stanem epidemii w Polsce oraz zmniejszeniem zapotrzebowanie na przewozy, co przejawia się spadkiem rezerwacji biletów o ok. 91%, otrzymuję 85% jego ceny, a pozostałą kwotę, a więc 15% pobranego odstępnego, mogą odzyskać w drodze reklamacji. Należy przy tym podkreślić, że PKP Intercity dokona zwrotu wszystkim osobom, którym system e-IC pobrał kwotę odstępnego, a których pociągi zostały odwołane, nawet jeśli takiej reklamacji nie złożą – napisała Katarzyna Grzduk, rzeczniczka PKP Intercity.
– Dokładamy wszelkich starań, aby zwroty pełnych 100% trafiły do podróżnych tak szybko jak to będzie możliwe. W związku z dużą liczbą napływających zwrotów biletów w ostatnich dniach prosimy o cierpliwość – dodała przedstawicielka przewoźnika.