Najnowszy spalinowy zespół trakcyjny w Polsce znów nie będzie mógł wozić pasażerów. Podkarpacki skład SA140-002 Polregio po powrocie z pięciomiesięcznej procedury naprawczej uderzył w dzika. Dziś (3 października) również skład SA140-001 uległ wypadkowi, w którym niestety zginął rowerzysta.
Do wypadku doszło w poniedziałek (1 października), pierwszego dnia po
powrocie SA140-002 do obsługi ruchu pasażerskiego po tym, jak 4 maja doszło w podrzeszowskim Miłocinie do zderzenia na przejeździe kolejowym. Przypomnijmy, że po dostarczeniu najnowszy pociąg spalinowy w Polsce
woził pasażerów zaledwie przez miesiąc. Decyzje w sprawie naprawy i negocjacje z producentem w jej sprawie
zajęły Polregio trzy miesiące.
Zderzenie z dzikiem to zatem prawdziwy pech Podkarpackiego Oddziału Przewozów Regionalnych, które są użytkownikiem pojazdu. – Wspólnie z producentem oceniamy skutki kolizji i po jej zakończeniu będziemy wiedzieć, na jak długo pojazd będzie musiał zostać wyłączony z ruchu – poinformował "Rynek Kolejowy" rzecznik PR Dominik Lebda.
Na przesłanym przez naszego Czytelnika zdjęciu widać aktualny stan pojazdu – uszkodzenia na szczęście nie są poważne, ułamana jest część zgarniacza. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem procedury i naprawa potrwają krócej niż poprzednio, a nowoczesny pojazd w końcu zacznie wozić pasażerów na dobre.
Aktuailzacja: Kolejny wypadek, tym razem SA140-001W środę, 3 października po godz. 6:00, doszło do kolejnego wypadku – tym razem z udziałem pojazdu SA140-001. Niestety, w jego wyniku zginął rowerzysta. – Dzisiaj na trasie Stalowa Wola – Rzeszów doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Jadachach pod Tarnobrzegiem – potwierdza Dominik Lebda.
Uszkodzeniu uległ pojazd SA140-001. – Obecnie pracownicy producenta oceniają uszkodzenia pojazdu i po ich zakończeniu będziemy wiedzieć na jak długo skład może być wyłączony z eksploatacji – informuje Dominik Lebda. Oznacza to, że w tej chwili oba nowoczesne pojazdy są wyłączone z ruchu.