Liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w Wielkopolsce rośnie dramatycznie. Skutkuje m.in. wyłączeniem z eksploatacji obu pożyczonych przez Koleje Wielkopolskie z Arrivy pojazdów VT 628. Przewoźnik ucieka się do… zamawiania pociągów prowadzonych parowozami.
Pierwszy z pojazdów uległ kolizji
z samochodem dostawczym 13 lutego. Do drugiej kolizji, w wyniku której doszło nawet do wykolejenia spalinowego zespołu trakcyjnego, doszło z udziałem ciężarówki 17 lutego pod Wągrowcem. Skutkiem tego Koleje Wielkopolskie nie posiadają w zasadzie rezerwy do obsługi niezelektryfikowanych linii. Konsekwencje tego są bardzo ciekawe.
– Do 13 marca pociąg nr 77646 relacji Wolsztyn 15:49 – Leszno 16:51 oraz pociąg nr 77627/77299 relacji Leszno 17:05 – Wolsztyn 18:08 będą obsługiwane trakcją parową (z wyjątkiem dni: 24,25,26.02) – poinformowały 19 lutego Koleje Wielkopolskie.
– W ostatnim czasie doszło do kilku kolizji szynobusów i samochodów, w wyniku czego kilka naszych pojazdów przechodzi obecnie naprawę. Brakuje nam taboru, dlatego zdecydowaliśmy się na uruchomienie trakcji parowej. Drugi powód jest taki, że od 15 marca linia z Wolsztyna będzie remontowana i parowozy nie będą kursować. Uruchamiając trakcję parową teraz pozwalamy Parowozowni Wolsztyn na wyrobienie założonej liczby kilometrów – powiedział dla portalu epoznan.pl Arkadiusz Garcon z Kolei Wielkopolskich.
Wcześniej, na przełomie roku zdecydowano, że parowozy z Wolsztyna ponownie będą obsługiwać część pociągów regionalnych z Leszna do Wolsztyna i, w weekendy, z Poznania do Wolsztyna.
Piszemy o tym tutaj.
O nowych spalinowych zespołach trakcyjnych, które dla KW wyprodukuje Newag
można przeczytać w tym miejscu.