Podczas pandemii koronawirusa Siemens w dalszym ciągu utrzymywał zdecydowaną większość swojej produkcji. Przełożyło się to na dobre wyniki finansowe – II kwartał tego roku był lepszy o 6 procent niż analogiczny okres ubiegłego roku.
Jak podali podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezesi firmy Siemens Mobility Sabrina Soussan i Michael Peter, w roku fiskalnym 2019 zamówienia giganta sięgnęły 12,9 mld euro, a przychody 8,9 mld euro; portfel zamówień (na 31 marca 2020 roku) wynosił aż 32 miliardy euro. Marża EBITDA osiągnęła 11%.
Kluczowym wydarzeniem ostatniego kwartału była oczywiście pandemia COVID-19. Jak informują prezesi, najważniejsze fabryki pozostały otwarte, a prace nad najważniejszymi projektami - kontynuowane. Ogólnie Siemens Mobility nie zszedł poniżej wykorzystania 80 procent swojego potencjału produkcyjnego. Do tego pozyskano nowe zamówienia – ich łączna wartość w II kwartale wyniosła 2,4 mld euro.
To wszystko spowodowało, że przychody Siemens Mobility osiągnęły w II kwartale 2,3 mld euro, co oznacza wzrost o 6 procent rok do roku. Skorygowana EBITDA wyniosła zaś 9,3%. Zdaniem Michaela Petera, pozycja firmy jest obecnie stabilna i pozytywna.
Prezesi Siemens Mobility podkreślali, że koncern na pandemię zareagował bardzo szybko, wysyłając wiele osób do pracy zdalnej, zwiększając dystans pomiędzy pracownikami czy zapewniając środki higieny. Innym zastosowanym działaniem było otworzenie drugiej zmiany. – Udało nam się nawet zorganizować zdalne odbiory pojazdów, co wiele osób uważało za niemożliwe. Nam się udało i to pomoże nam być bardziej efektywnymi i elastycznymi w przyszłości – podkreślała Sabrine Sousann. Gigant wsparł swoich dostawców, m. in. w najbardziej dotkniętych pandemią Włoszech.
Podczas konferencji zarząd Siemens Mobility przedstawił nową wizję rozwoju spółki i nowe motto.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.