OSŻD, czyli Organizacja Współpracy Kolei zrzesza obecnie 27 państw, w tym te powstałe po rozpadzie ZSSR. Od ponad sześćdziesięciu lat zajmuje się rozwojem przewozów kolejowych na przestrzeni Europy i Azji. Jak zareagowała na wojnę w Ukrainie?
OSŻD została powołana w 1956 roku na sesji Narady Ministrów w Sofii (Bułgaria) przez 12 państw założycielskich, w tym Polskę. Powstanie Organizacji było odpowiedzią na potrzeby państw związane z kształtowaniem wspólnej polityki transportowej w zakresie międzynarodowych przewozów kolejowych, doskonaleniem międzynarodowego prawa transportowego i dokumentów prawnych w zakresie kolejowej komunikacji pasażerskiej i towarowej, a także współdziałaniem w zakresie wspólnych norm i przepisów. Jednym z ważniejszych aspektów działalności OSŻD jest harmonizacja dokumentów przewozowych SMPS i SMGS z systemem OTIF, co pozwoliło na stworzenie wspólnego listu przewozowego CIM/SMGS, który ma istotne znaczenie w rozwoju przewozów drogą lądową z Chin do Europy.
Organizacja nie zajęła stanowiska w sprawie rosyjskiego ataku na UkrainęOd początku istnienia Organizacji siedzibą jej organu wykonawczego – Komitetu OSŻD – jest Warszawa i tradycyjnie to Polak jest jego przewodniczącym. W kierownictwie Komitetu zasiada także dwóch zastępców przewodniczącego i sekretarz – obecnie są to przedstawiciele Rosji, Chin i Węgier.
Koleje Ukraińskie (UZ) wysłały do OSŻD apel, w którym podkreślają, że 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, a kolej wykorzystywana jest do transportu wojsk oraz uzbrojenia. Wyliczono przy tym liczbę ofiar pierwszych trzech dni walk oraz zaznaczono, że za śmierć obywateli Ukrainy współodpowiedzialność ponoszą także Koleje Rosyjskie (RZD). W związku z tym strona ukraińska domagała się potępienia działań Rosji i Kolei Rosyjskich oraz wykluczenia Rosji i RZD z OSŻD.
– Państwa członkowskie OSŻD ustaliły zasady współpracy w ramach Organizacji, włączając zasady przyjęcia do organizacji nowych członków oraz ewentualną możliwość zaprzestania współpracy – tłumaczy Przewodniczący Komitetu OSŻD Mirosław Antonowicz. Realizacja tych działań wymaga wszczęcia odpowiednich procedur i podjęcia decyzji przez kraje OSŻD w ramach organów kierowniczych – najpierw posiedzenia Konferencji Dyrektorów Generalnych kolei OSŻD, planowanego na kwiecień br., a następnie sesji Narady Ministrów, zaplanowanej dwa miesiące później, w czerwcu br.
Antonowicz dodaje przy tym, że stanowiska krajów członkowskich OSŻD są znane. – Dwa nasze kraje członkowskie znajdują się w sytuacji wojny. Stanowiska pozostałych krajów OSŻD w tej sprawie nie są jednomyślne, co znalazło swoje odzwierciedlenie choćby w głosowaniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w marcu. W tej trudnej sytuacji w ramach Komitetu OSŻD, organu wykonawczego Organizacji, staramy się kontynuować prace i w możliwym zakresie na kanwie punktu 15. Rezolucji ONZ wspierać możliwe działania na rzecz deeskalacji i kontynuacji współpracy we właściwym nam obszarze transportu kolejowego. To stanowisko, sprzeciwiające się wojnie jako instrumentowi rozwiązywania sporów oraz nawołujące do zaprzestania działań wojennych i odbudowywania współpracy, zawarte jest również we wspólnej deklaracji – mojej jako Przewodniczącego Komitetu OSŻD oraz Sekretarza Generalnego OTIF, zamieszczonej na stronie OSŻD i
OTIF łącznie w pięciu wersjach językowych.
Przewodniczący Komitetu OSŻD zaznacza, że organizacja wspiera rozwój przewozów międzynarodowych. – Po to istniejemy i czasy pandemii wyraźnie pokazały, że transport kolejowy jako najbardziej niezawodny i ekologiczny skutecznie konkuruje z transportem morskim w przewozach euroazjatyckich. Sukces naszych działań jest możliwy dzięki współpracy pomiędzy wszystkimi naszymi krajami, która i w tym trudnym czasie jest kontynuowana. Na przestrzeni lat OSŻD w różnych uwarunkowaniach geopolitycznych i niezależnie od obserwowanych w ostatnim czasie działań wizerunkowych wielu podmiotów, zawsze była i nie przestaje być platformą do współpracy krajów członkowskich, zapewniając krajom przestrzeń do dialogu i znajdowania rozwiązań w zakresie transportu kolejowego. Dialog ten wielokrotnie już pozwolił uniknąć zerwania współpracy, a co za tym idzie, zachowania wypracowanych łańcuchów dostaw i tym samym dostępności i poziomu cen wielu towarów. Decyzje o kierunkach i zakresie swojej współpracy kraje OSŻD podejmują w ramach naszych organów kierowniczych – tłumaczy Antonowicz.
Co z Nowym Jedwabnym Szlakiem?– OSŻD ma w swoich założeniach wspieranie i doskonalenie rozwoju przewozów międzynarodowych, w tym kombinowanych, multimodalnych, intermodalnych itd. Po trzyletnich negocjacjach OSŻD wdrożyła umowę o przewozach kolejowych kontenerów. Prócz przewoźników kolejowych przystąpiło do niej także wielu dużych operatorów. Upraszcza ona nadawanie skonteneryzowanych ładunków i ma na celu zwiększenie przepustowości kolejowych szlaków. W 2020 roku przez Nowy Jedwabny Szlak przejechało 12 406 pociągów, w ubiegłym roku ta liczba była większa. To wszystko wskazuje na potencjał przewozowy, także dla Polski, jako kraju dobrze usytuowanego z punktu widzenia możliwości tranzytowych – wyjaśnia przewodniczący Komitetu OSŻD.
Antonowicz zauważa także, że jeśli dojdzie do wstrzymania przewozów kolejowych pomiędzy UE i krajami WNP, a o to postulują m.in. polskie organizacje kolejowe oraz wielu europejskich polityków, przewozy na kolejowym Nowym Jedwabnym Szlaku będą poważnie zagrożone. – Być może zwiększą się przewozy alternatywnymi szlakami, tj. korytarzami TRACECA i korytarzem Transkaspijskim lub bezpośrednio do portów rosyjskich na Morzu Bałtyckim, szczególnie Petersburga. Atrakcyjność południowych korytarzy, w tym tureckiego korytarza, jest mniejsza. Przewozy tranzytowe przez Rosję i Białoruś, a więc i Polskę, są wciąż najatrakcyjniejszą drogą dla wszystkich: szlak oferuje dużą przepustowość i korzystne parametry, np. w zakresie czasu czy ceny – zaznacza Antonowicz.
Koleje Rosyjskie i Białoruskie zawiesiło UICMiędzynarodowy Związek Kolei (UIC) podjął decyzję o zawieszeniu Kolej Rosyjskich i Białoruskich w prawach członkowskich „do czasu przywrócenia pokoju na Ukrainie”. Decyzja ta została podjęta po apelu Kolei Ukraińskich (UZ) podobnym do tego skierowanego do OSŻD.
– Od początku sprawowania przeze mnie urzędu przewodniczącego Komitetu OSŻD miałem możliwość obserwowania aktywnego uczestnictwa UIC w naszych wspólnych pracach w ramach OSŻD na rzecz rozwoju kolei. Z prawnego punktu widzenia jesteśmy różni – UIC, w odróżnieniu od OSŻD będącego międzyrządową i międzynarodową organizacją, to podmiot gospodarczy i stowarzyszenie komercyjne działające na podstawie francuskiego prawa handlowego. Mając wspólną misję doskonalenia przewozów, różne są jednak nasze procedury, poziomy współpracy i różny zakres udziału Kolei Rosyjskich i Kolei Białoruskich w naszych pracach – tłumaczy Antonowicz.
– Wojna skutkuje ofiarami i zniszczeniem, przekreśliła wiele projektów i planów. W swoich decyzjach i działaniach powinniśmy kierować się przede wszystkim myślą o tym, by sprzyjać pokojowym rozwiązaniom. Mając nadzieję, że będzie możliwe szybkie zakończenie konfliktu, już dzisiaj powinniśmy myśleć o tym, jak najlepiej i najskuteczniej usunąć jego niszczycielskie skutki. Kolej to doskonałe do tego narzędzie – podkreśla przewodniczący Komitetu OSŻD.