PKP Polskie Linie Kolejowe podsumowały problemy na kolei, które miały miejsce 4 grudnia. Pomimo licznych opóźnień pociągów dalekobieżnych, zwłaszcza w południowej Polsce, udało się naprawić sieć trakcyjną i udrożnić trasy tam, gdzie były kłopoty. 5 grudnia sytuacja jest znacznie lepsza.
Karol Jakubowski, Rzecznik prasowy PKP PLK, zwraca uwagę, że około godziny 5:00 4 grudnia na linii kolejowej Głogów - Legnica, na odcinku Legnica - Raszówka stwierdzono uszkodzenie sieci trakcyjnej. O godzinie 15:50, po naprawie, przywrócona została rozkładowa jazda pociągów. Do tego czasu obowiązywały zmiany w komunikacji.
– Później, około godziny 10:30 na linii Wrocław- Świdnica (nr 285), między Kobierzycami i Sobótką Zachodnią doszło do zdarzenia maszyny rolniczej z pociągiem relacji Wrocław - Świdnica Miasto. Nie było rannych. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Ruch kolejowy został przywrócony przed godzina 13:00 – napisał rzecznik PKP PLK. O jeszcze innych problemach wspominały wczoraj na Dolnym Śląsku KD i PKP Intercity.
Piszemy o nich tutaj.O godzinie 14:30 po odlodzeniu sieci trakcyjnej na odcinku Rzeszów - Jarosław przywrócono przejezdność trakcją elektryczną na całym odcinku linii 91. 4 grudnia wieczorem trwało jeszcze natomiast odladzanie linii 68, co było przyczyną zmian w ruchu pociągów.
Jak sytuacja na kolei wygląda 5 grudnia? Wydaje się, ze jest znacznie lepiej. Największe opóźnienia dotyczą pociągów wjeżdżających na polską infrastrukturę od strony Czech, gdzie występują zimowe problemy. Bardzo opóźniony był Chopin, Roztocze i Silesia. W Lubuskiem ponownie odwoływano dziś pociągi (np. Gorzów Wielkopolski – Zielona Góra), jednak problemem nie była tu pogoda, a brak taboru. Za pozostałe opóźnienia w kraju odpowiadały raczej usterki pojazdów, niż na infrastrukturze. Tylko kilka pociągów do południa opóźnionych było o więcej niż 70 minut (poza wspomnianymi pociągami z Czech).
– Zarządca infrastruktury na bieżąco współpracuje z przewoźnikami w zakresie sprawnej organizacji ruchu. Służby techniczne działają nad zapewnieniem sprawnych połączeń i właściwego działania urządzeń w warunkach zimowych – napisał Karol Jakubowski z PLK.