Opolskie: Sytuacja taborowa Polregio jeszcze się pogorszy?

W zeszłym tygodniu samorząd województwa opolskiego potwierdził, że sytuacja w zakresie dostępności taboru spalinowego jest trudna. Deficyt sprawnych tzw. szynobusów doprowadził do awaryjnego zastępowania części kursów autobusami. Teraz problemy te potwierdził również operator uruchamiający pociągi na zlecenie samorządu, Polregio.

Przedłużają się naprawy po wypadkach i awariach

– Nasz opolski zakład użytkuje 11 szt. pojazdów spalinowych – wskazuje Zespół Prasowy Polregio. Zapotrzebowanie przy uwzględnieniu niezbędnej rezerwy wynosi aktualnie dziewięć egzemplarzy., bo rozkład jazdy przewiduje siedem obiegów (tyle szynobusów powinno wyjechać danego dnia w trasę). – W ostatnim czasie występowały problemy z zabezpieczeniem pokrycia na wszystkie połączenia – przyznaje operator. Wówczas uruchamiana bywa zastępcza komunikacja autobusowa.

PR Opole tłumaczy, że jedną z przyczyn tego stanu są wypadki, np. po zderzeniach na przejazdach kolejowych odstawione pozostają dwa egzemplarze serii SA134. Kolejny pojazd tego typu w połowie 2023 r. przechodził naprawę zestawów kołowych, ale do dziś nie wrócił do ruchu. – Wciąż trwają prace reklamacyjne – usłyszeliśmy. Zdaniem przewoźnika w aktualnej sytuacji rynkowej czas oczekiwania na części zamienne jest wydłużony. Długotrwałe odstawienia poszczególnych zespołów trakcyjnych przełożyły się zaś na intensywniejszą eksploatację pozostałych. To z kolei doprowadziło do ich odstawienia z uwagi na konieczność szybszego niż planowane przeprowadzenia przeglądów wynikających z dokumentacji systemu utrzymania (wymaganych prawem). Osiągnięto bowiem limit kilometrów, po którym naprawa musi się odbyć niezależnie od jej przewidzianego wcześniej terminu.

Pomogą hybrydy. Ale jeszcze nie teraz

Aktualnie dwa pojazdy pozostają odstawione z uwagi na konieczność przeprowadzenia przeglądu czwartego poziomu utrzymania. Tymczasem właściciel jednostek, samorząd województwa, pierwotnie nie planował w ogóle zlecania naprawy. W najbliższych latach chce bowiem wymienić swój tabor spalinowy na hybrydowy, a początkowe założenia mówiły o zbyciu wycofywanych szynobusów. – Mając dziś wiedzę, że dostawa może potrwać trzy lata, UMWO analizuje decyzję o wykonaniu przez Polregio przeglądu P4.2 – wskazuje przewoźnik. Nie ma jednak w tej sprawie ostatecznych rozstrzygnięć.

Polregio zapewnia, że pojawiające się usterki eksploatacyjne stara się usuwać tak szybko, jak to możliwe, co na ogół udaje się w kilka godzin po ich stwierdzeniu. W związku z bardzo napiętą sytuacją taborową jedyną opcją pozwalającą na realizację kursu bywa jednak wykonanie go nie autobusem szynowym, a zwykłym autobusem drogowym. Jeśli nie zostaną podjęte dodatkowe działania, liczba czynnych jednostek spalinowych może niebawem ponownie spaść. – W każdym roku dochodzi do odstawienia pojazdów na przeglądy o różnych zakresach. W 2024 r. takie przeglądy również są zaplanowane – poinformowało Polregio.

Nie będzie wynajmu dodatkowych jednostek

Najczęściej odwoływanym kursem jest pociąg nr 64622 z Kędzierzyna-Koźla do Nysy. Stan, w którym korzystający z niego pasażerowie wielokrotnie muszą przesiadać się do autobusów, najprawdopodobniej zostanie utrzymany. Choć Polregio i Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego podjęły na wspólnym spotkaniu temat możliwości wynajmu dodatkowego taboru, nie zdecydowano się na taki krok. – Na rynku nie ma zbyt wielu ofert – tłumaczy operator. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie dzierżawę dwóch jednostek spalinowych zapowiedziały tymczasem Koleje Mazowieckie.

Pewnym środkiem zaradczym było natomiast rozdzielenie relacji pociągów Nysa – Wrocław w Brzegu tak, by spalinowe pojazdy nie obsługiwały odcinka zelektryfikowanego. – Pojazdy spalinowe zmniejszą swoją pracę eksploatacyjną i będą mogły posłużyć na liniach spalinowych dłużej. Rotujemy pojazdami w taki sposób, by jak najdłużej posłużyły na liniach jednorodnej trakcji spalinowej – argumentuje Polregio. Spółka podnosi także aspekty ekologiczne i związane z pojemnością taboru. Elektryczne zespoły trakcyjne PR Opole są bowiem dłuższe niż spalinowe, a przed zmianą rozkładu dochodziło do przypadków pozostawania na peronach podróżnych chcących skorzystać z połączenia na zelektryfikowanym odcinku Brzeg – Wrocław. W związku z dopuszczeniem po remoncie mostów ruchu dwutorowego pomiędzy Opolem Głównym a Opolem Zachodnim od marca poprawić mają się skomunikowania pociągów Nysa – Brzeg i Opole – Brzeg – Wrocław.