Oprócz modernizacji 3 linii kolejowych, województwo opolskie chce kupić 6 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Przetarg na pojazdy ma zostać ogłoszony w następnych tygodniach.
Inwestycje kolejowe, które zaplanowało województwo w obecnie trwającej już nowej perspektywie unijnego dofinansowania opiewają na 200 mln zł. Oprócz modernizacji linii kolejowych Opole – Kluczbork, Opole – Nysa i Nysa – Brzeg (więcej przeczytasz TUTAJ), zakłada się zakup taboru kolejowego za 70 mln zł, z czego kwota unijnego dofinansowania to aż 60 mln zł.
Dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki opolskiego urzędu marszałkowskiego Bartłomiej Horaczuk w rozmowie z „Polskim Radiem" zaznaczył, że pojazdy mają być kupowane w ramach strategicznego projektu województwa. Planowany na czerwiec przetarg ma dotyczyć zakupu wszystkich planowanych pojazdów, a dostarczane mają być one kolejno w latach 2016-2018. Województwo chciałoby, by pierwszy z pojazdów dotarł do regionu jeszcze w tym roku, jednak ze względu na bardzo duże obłożenie zamówieniami obu krajowych producentów (założyć należy, że to Pesa i Newag staną w szranki), jest to zdaniem redakcji „Rynku Kolejowego" bardzo wątpliwe.
Urząd marszałkowski zakłada, że przetarg uda się rozstrzygnąć jeszcze latem. Na ile wycenią swoje pojazdy producenci, dowiemy się w latem. Już teraz trzeba jednak zauważyć, że 70 mln zł na zakup aż 6 pojazdów to niewiele, nawet jeśli marszałek zdecyduje się zamówić pojazdy dwuczłonowe. Przykładowo: za jeden dwuczłonowy ezt Impuls, wyprodukowany przez nowosądecki Newag, województwu warmińsko-mazurskiemu przyszło zapłacić 13 mln zł. Oczywiście, w związku z głodem zamówień producentów w następnych latach i faktem, że chodzi o większą liczbę pojazdów niż jeden, cena dla opolskiego powinna być niższa, ale czy na tyle, by udało się zamówić 6 pociągów?