Olsztyn stawia na transport szynowy. Niedawno podpisana została umowa na budowę sieci tramwajowej w Olsztynie. Tymczasem okazuje się, że miasto zyska także linię kolei miejskiej. Rozmowy w sprawie Uruchomienia pociągów do Gutkowa na czas przebudowy ul. Baltyckiej są na finiszu - podaje "Gazeta Wyborcza".
W piątek władze Olsztyna omawiały z kolejarzami szczegóły tego przedsięwzięcia. "Gazeta Wyborcza" zaprezentowała wstępne ustalania. - Biorąc pod uwagę kłopoty, jakie wynikną w związku z przebudową ul. Bałtyckiej, zasadne jest udostępnienie mieszkańcom szynobusów - powiedział wiceprezydent Bogusław Szwedowicz, z którym wczoraj uczestniczyliśmy w objeździe planowanego połączenia.
Pierwszy przystanek za dworcem Olsztyn Główny ma być zlokalizowany przy przejściu podziemnym przy al. Wojska Polskiego przy obecnym przejeździe przez tory, utworzonym na czas budowy wiaduktu w ciągu ul. Artyleryjskiej. Następny ma być na przystanku Olsztyn Zachodni. - W grę wchodzi również budowa rampy na zapleczu Zespołu Szkół Ekonomicznych przy ul. Bałtyckiej oraz przy przejeździe kolejowym w Redykajnach. Możliwe, że powstanie sezonowy przystanek przy ul. Jeziornej, skąd jest blisko do plaży miejskiej. Pokonanie liczącej około 8 kilometrów kolejowej trasy z Gutkowa do dworca głównego to kwestia maksymalnie 12 minut. W czasie remontu ul. Bałtyckiej tylko dojazd do centrum miasta może zabrać kierowcom co najmniej 40 minut - powiedział "Gazecie Wyborczej" Ireneusz Merchel, dyrektor olsztyńskiego zakładu Polskich Linii Kolejowych. Oszacował on koszt budowy peronów na 200 tysięcy złotych.
Dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Ryszard Kuć zapewnia, że jest w stanie wysłać na trasę skład złożony z trzech wagonów - czytamy w "Gazecie Wyborczej". - W ciągu dnia mogą one odbyć nawet do 36 kursów od godz. 5 do 22.30 i zabrać jednorazowo kilkaset osób. Dostosujemy się jednak do potrzeb miasta - mówi. Przewozy Regionalne zgodziły się, by w pociągach obowiązywaly bilety komunikacji miejskiej - Ze swojej strony chcę, by władze Olsztyna płaciły mi 30 zł za każdy przejechany kilometr - stwierdził Ryszard Kuć.
Teraz ratusz zleci analizy natężenia kursów. Skonsultuje także z mieszkańcami lokalizację przystanków. Potem ma powstać dokładny kosztorys połączenia, który zostanie przedstawiony radzie miasta. Radni już zapowiadają, że jeśli pociąg będzie cieszył się zainteresowaniem podczas remontu, pozostanie w Olsztynie także po remoncie.
Więcej