W Olsztynie pojawiły się banery reklamujące przewozy regionalne PKP. Oferta była też prezentowana w autobusach MPK. Czy rzeczywiście ludzie po obejrzeniu takiej reklamy przesiądą się do pociągu?
Na murze aresztu śledczego przy al. Piłsudskiego możemy zobaczyć czerwono-niebieski pociąg okraszony hasłem "Podróżuj z nami". - Jesteśmy firmą usługową i chcemy przypomnieć, że taki przewoźnik jak PKP istnieje. Zamierzamy przyciągnąć ludzi do kolei - mówi Mariola Surdeko dyrektor ds. ekonomicznych warmińsko-mazurskiego zakładu przewozów regionalnych.
PKP liczy, że zachęci nie tylko tych, którzy już dawno temu zrezygnowali z jeżdżenia pociągami, ale nauczy jeżdżenia pociągami nowe pokolenie podróżnych. - Są ludzie, którzy prawie nigdy nie jeździli pociągami i chcemy ich zachęcić do korzystania z transportu szynowego. Z naszych badań wynika, że wielu ludzi czerpie informacje o PKP od innych osób i sami nigdy nie sprawdzali, jak jest naprawdę - wyjaśnia Mariola Surdeko. - To trochę niewymierne, ale sądzę, że dzięki reklamom przybędzie nam nowych klientów.
Spece od reklamy w to wątpią. - Nie wyobrażam sobie, by ludzie dojeżdżający np. do pracy w Olsztynie nie znali oferty PKP. Jeśli nie ma jakiejś unikalnej propozycji, to sens reklamowania się jest bardzo wątpliwy - uważa Jakub Bierzyński z domu Mediowego OMD. - To tak jakby reklamowało się MPK.
Przewozy regionalne dofinansowywane są przez samorząd. Czy nie jest to trwonienie pieniędzy, które można by było przeznaczyć na np. sprzątanie wagonów? - Uważam, że to bardzo dobrze, iż biuro promocji stara się przyciągnąć klientów reklamami. Ale równie ważne jest to, by w ślad za nimi poszły konkrety: lepszy komfort, terminowość, czystość. Bo gdy ktoś już zdecyduje się na PKP, to może się okazać, że król jest nagi - mówi Andrzej Bober dyrektor wydziału infrastruktury i geodezji w Urzędzie Marszałkowskim.
- Zaczęliśmy od reklamy, a w ślad za tym pójdą też następne działania - zapewnia Mariola Surdeko.
- Jeśli kolej pochwali się, że ma lepsze składy i oferuje większy komfort lub tańszą taryfę - to będzie to miało sens - podpowiada Bierzyński.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.