Na tegorocznych targach Trako po raz pierwszy obecny był Olmet - gigant branży recyklingu. Firma chce oferować usługi usuwania skutków katastrof kolejowych.
Mający siedzibę w Tarnowskich Górach Olmet, gigant recyklingu (znany m. in. z serialu Złomowisko.pl na Discovery)
był obecny w ubiegłym roku na targach Innotrans, a teraz po raz pierwszy pokazał się na Trako. Zaprezentował pierwszą w Polsce i zarazem jedyną w Europie maszynę RHL 350 F FQC do recyklingu taboru kolejowego wyposażoną w specjalistyczne nożyce do cięcia stali.
Kosztująca kilka milionów złotych maszyna została zmodyfikowana przez producenta specjalnie na życzenie Olmetu w celu przyspieszenia procesu cięcia wagonów i lokomotyw. Głównym atutem tej wielofunkcyjnej maszyny jest posadowienie jej na gąsienicach. – Tak wyposażona maszyna sprawdzi się nawet w ekstremalnych warunkach, na jakie napotykamy np. przy okazji usuwania skutków wypadków i katastrof kolejowych, czyli w miejscach niedostępnych dla standardowych maszyn – tłumaczy Anna Swoboda, menedżer ds. komunikacji i PR Olmetu.
Firma chce w ten sposób wprowadzić innowacyjne podejście do usuwania skutków katastrof na polskie tory.
Posiadane przez zarządcę infrastruktury czołgi charakteryzuje stosunkowo łatwy transport na miejsce wypadku, ale ich moc jest dużo mniejsza od maszyny Olmetu.