Od kilku tygodni „Rynek Kolejowy” otrzymywał sygnały o licznych odwołanych pociągach na kilku trasach obsługiwanych przez Przewozy Regionalne w trzech województwach. Rzecznik spółki zapewnia, że problem został już zażegnany.
W sierpniu 2018 roku opisaliśmy
trudną sytuację z dostępnością taboru spalinowego, użytkowanego przez Przewozy Regionalne w kilku województwach w Polsce. W największej mierze problemy dotyczyły województwa lubuskiego, ale nie tylko. Krzysztof Zgorzelski, prezes spółki, obiecał wtedy publicznie, że taka sytuacja w jego spółce już się nie powtórzy. Tymczasem od marca do końca kwietnia docierały do nas sygnały, że odwołania pociągów i zastępowanie ich autobusami, choć na mniejszą skalę, powtarzają się. Na przykład na trasie Krzyż – Gorzów Wielkopolski.
Problem z relokacją taboru przez inwestycję PLK
– W wypadku awarii taboru spalinowego na tym odcinku, szybką relokację sprawnych spalinowych pojazdów praktycznie uniemożliwia nam zamknięcie estakady kolejowej w Gorzowie Wielkopolskim oraz ograniczenia związane z pracami torowymi na linii Poznań – Szczecin oraz Zbąszynek – Poznań – powiedział Dominik Lebda, rzecznik spółki, zaznaczając przy tym, że spółka dokłada wszelkich starań, aby do minimum ograniczyć niedogodności pasażerów związane z zastępowaniem pociągów przez autobusy komunikacji zastępczej. W sukurs spółce przyjdzie też,
od 9 czerwca, otwarcie gorzowskiej estakady. To sprawi, że z Kostrzyna przez Gorzów do Krzyża dojedziemy bez większych problemów. W sytuacji losowej, łatwiej będzie relokować sprawne autobusy szynowe.
Autobusowa reaktywacja kolei do Darłowa i problemy na Opolszczyźnie
Do bardzo licznych odwołań pociągów dochodzi także na trasie Sławno – Darłowo. Tu również, jak potwierdza zachodniopomorski urząd marszałkowski, szynobus zastępowany był autobusami.
– Przewozy Regionalne ze strony Urzędu Marszałkowskiego zostały poproszone o wyjaśnienia. Województwo (…) zwróciło operatorowi uwagę, że niedopuszczalna jest sytuacja, w której mieszkańcy regionu pozbawieni są klarownej informacji na temat funkcjonowania połączenia, jak również w przypadku przewidywalnych utrudnień, wielokrotne uruchamianie w krótkim okresie czasu komunikacji zastępczej – napisał reprezentujący urząd Radosław Soćko.
Według naszej wiedzy, zastępcza komunikacja autobusowej na trasie Sławno – Darłowo – Sławno kursowała do 13 maja. Na tym odcinku jest to niezwykle dotkliwe, ponieważ całoroczna reaktywacja połączeń między tymi miastami miała miejsce zaledwie kilka miesięcy wcześniej. – Urząd Marszałkowski nadal będzie monitorował sytuację i pozostaje w kontakcie z Przewozami Regionalnymi – napisał Radosław Soćko.
Według naszej wiedzy do bardzo licznych odwołań pociągów dochodziło także na południu kraju. Konkretnie: na Opolszczyźnie. – Obecnie połączenia regio na trasie Kędzierzyn-Koźle – Nysa odbywają się normalnie – zapewnia jednak rzecznik spółki, Dominik Lebda.
"Mamy czym zastępować uszkodzone pojazdy"
– Sytuacja jest znacząco poprawiona, jeździmy i realizujemy rozkład jazdy. Oczywiście, zdarzają się problemy taborowe, ale pojazdy, które defektują, mamy czym zastąpić – powiedział Krzysztof Zgorzelski w rozmowie z dziennikarzem "Rynku Kolejowego". Zapewnił, że nie można porównywać zeszłorocznej sytuacji do obecnej.