Między Rawiczem a Czempiniem, na linii Wrocław – Poznań, rozpoczęła pracę podbijarka torowa i maszyna do szlifowania szyn. W drugiej połowie roku pozwoli to uzyskać prędkość 160 km/h na niemal całym odcinku ze stolicy Wielkopolski do Wrocławia. Ale pociągi pojadą krócej już od marca.
– Od Rawicza w stronę Czempinia regulację 70 kilometrów torów prowadzi podbijarka torowa. Następnie do szlifowania szyn wykorzystywany jest pociąg Speno. To maszyna, która bada ultradźwiękami powierzchnie szyn, a następnie szlifuje z dokładnością poniżej milimetra. Takie działania zwiększą komfort podróży pociągiem, ograniczą hałas, a także wydłużą czas użytkowania torów – mówi Radosław Śledziński z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Jak dodaje, praca maszyn nie wpływa na rozkład jazdy pociągów. Wymagana jest specjalna organizacja ruchu na przejazdach kolejowo-drogowych, gdzie przygotowany musi być tor i zabezpieczony teren skrzyżowania (informacje o zmianach w ruchu drogowym są przekazywane na bieżąco dla każdej miejscowości). Prace na skrzyżowaniach zajmują od kilku godzin do 2 dni i są uzgadniane z zarządcami dróg. Zakończenie pobijania toru i szlifowania szyn przewidziane jest w kwietniu.
Krócej będzie już od marca, szybciej za kilka miesięcy
Obecnie na magistrali E59 pomiędzy Wrocławiem a Poznaniem pociągi mogą kursować z prędkością 160 km/h na dwóch z trzech odcinków, gdzie przeprowadzono modernizację. Tak dzieje się pomiędzy Wrocławiem i Rawiczem, oraz między Poznaniem a Czempiniem (tu podniesienie prędkości miało miejsce we wrześniu 2020, po kilkunastu miesiącach od zakończenia prac torowych na tym odcinku).
Obecnie najszybsze pociągi PKP Intercity kursujące między Wrocławiem a Poznaniem jadą w godzinę i 44 minut (maksymalny czas przejazdu dla pociągów TLK i IC to z kolei 2 godziny). Od marcowej korekty rozkładu jazdy, czyli od 14 marca, czas ten uda się jeszcze skrócić. Najszybszy poranny IC Pomorzanin pojedzie z Poznania do Wrocławia w godzinę i 39 minut, a czas przejazdu pozostałych pociągów TLK i IC kursujących przez Leszno skróci się średnio o 5 minut. Szybciej pojadą też pociągi regionalne. Te zatrzymujące się na wszystkich stacjach i przystankach – w czasie od 2:34 do 2:50, zaś przyspieszone w 2 godziny i 24 minuty.
Podniesienie prędkości do 160 km/h, po zakończeniu pracy podbijarki i szlifowaniu szyn, na odcinku Rawicz – Czempiń, planowane jest w drugiej połowie 2021 roku – wyjaśnia Śledziński. Wtedy najszybsze pociągi PKP Intercity będą mogły przejechać trasę z Poznania do Wrocławia w 90 minut.
Czy kolej powalczy o kierowców?
– Istotnym efektem inwestycji na „środkowym” odcinku Czempiń – granica województwa dolnośląskiego jest 5 dostępniejszych stacji i 6 przystanków. Dla podróżnych, szczególnie osób mających trudności z poruszaniem się, przygotowano windy oraz pochylnie. Są nowe tory, sieć trakcyjna, nowoczesne urządzenia sterowania. Bezpieczeństwo na trasie zwiększyły nowe bezkolizyjne skrzyżowania oraz przebudowa 24 przejazdów kolejowo-drogowych – dodaje rzecznik PLK.
Modernizacja odcinka Wrocław – Poznań miała się zakończyć już kilka lat temu, jednak nad linią ciążyło fatum opóźnień i niesolidnych wykonawców. W grudniu 2019 linii kolejowej E59 wyrósł drogowy konkurent –
gotowa droga ekspresowa S5. Czas przejazdu po niej, z centrum jednego miasta do drugiego, wynosi w sprzyjających warunkach, około godziny i 45 minut.
Projekt „Prace na linii kolejowej E59 na odcinku Wrocław – Poznań, to inwestycja za ok. 1,5 mld zł współfinansowana w wysokości ok. 1 mld zł ze środków Unii Europejskiej z instrumentu (CEF) „Łącząc Europę”.