PKP Intercity ogłosiło przetarg na wykonywanie obsługi w wagonach sypialnych i kuszetkach. Umowa będzie obowiązywać przez rok.
Przedmiotem przetargu jest świadczenie usług w wagonach sypialnych (WL) i z miejscami do leżenia (Bc), polegających na przygotowaniu wagonów i obsłudze podróżnych w trakcie jazdy przez czas obowiązywanie nowego rozkładu jazdy - od 11 grudnia 2016 roku do 9 grudnia 2017 roku.
Oferty można składać do 4 listopada tego roku. Oceniane będą: cena oferty (70 proc. wagi) oraz doświadczenie realizacyjne wykonawcy (30 proc. wagi). To może być korzystne rozwiązanie dla należącej do PKP Intercity i Skarbu Państwa spółki Wars.
W lutym 2015 roku PKP Intercity ogłosiło przetarg na świadczenie usług w wagonach sypialnych, z miejscami do leżenia i z miejscami do leżenia bez pościeli, którymi do tamtej pory zajmował się Wars. Umowy nie można było przedłużyć, bo już raz była aneksowana. Przewoźnik późno ogłosił postępowanie na wybór wykonawcy i nie zdążył go rozstrzygnąć przed końcem umowy, przez co od 1 kwietnia 2015 roku sam musiał przejąć od Warsu obsługę wagonów sypialnych. Podpisał w tym celu umowy zlecenia z pracownikami swojej spółki-córki.
Później jednak wszystko wróciło do normy. Mimo - ponownie - późnego ogłoszenia przetargu w kwietniu tego roku udało się rozstrzygnąć postępowanie. Mimo pojawienia się konkurencji ze strony firmy Impel, ostatecznie jedyną ofertę złożył Wars, który w związku z tym od kwietnia obsługuje wagony sypialne IC. Więcej na ten temat
pisaliśmy tutaj.
Mimo to, jeszcze w maju protestowali pracownicy spółki ze względu na złe warunki pracy oraz m. in. brak stałego zarządu, a co za tym idzie - strategii. Pisaliśmy
o tym tutaj. W czerwcu prezesem został jednak Zbigniew Terek, który przewodził już spółce od kwietnia 2006 roku do grudnia 2009 roku. Z powodu zaszłości w utrzymaniu taboru w poprzednich latach, PKP IC borykało się także
z brakiem sprawnych kuszetek.