Stróże - Krościenko. Zrealizowane inwestycje raczej nie wpłynął na rozwój regionalnych połączeń kolejowych. Według zapowiedzi organizatora kolejowych przewozów pasażerskich w regionie, oferta połączeń kolejowych będzie podobna jak w 2010 r.
Prowadzone inwestycje infrastrukturalne na wybranych odcinkach oraz punktach linii nr 106 i nr 108, wymusiły wstrzymanie ruchu kolejowego na dłuższy czas. Jednak zadania prowadzone przez PKP PLK, a dofinansowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego zbliżają się do końca. Poważne zaangażowanie finansowe w poprawę stanu technicznego ciągu komunikacyjnego Rzeszów – Jasło – Zagórz dawało nadzieje, że po udrożnieniu trasy wyraźnie poprawi się oferty w regionalnym ruchu pasażerskim.
Czytelnik informuje
Do „Rynku Kolejowego” dotarła informacja o ofercie Przewozów Regionalnych na odcinku Rzeszów – Jasło – Zagórz w rozkładzie jazdy 2014/2015. Z informacji do jakich dotarł czytelnik naszego portalu wynika, że oferta na ten czas będzie uboższa niż przed rozpoczęciem prac rewitalizacyjnych na tym ciągu komunikacyjnym. „Bulwersujący jest fakt, że linie, które obecnie poddawane są rewitalizacji, po ich zakończeniu otrzymają gorszy rozkład jazdy, niż miały przed” - podaje czytelnik. Na dowód swojego twierdzenia dołącza pismo z Przewozów Regionalnych, m.in. w dni wolne od pracy między Jasłem a Zagórzem ma kursować tylko jedna para pociągów, a 4 składy pojadą między stolicą regionu a miastem położonym nad rzekami Wisłoka i Ropa. Podkreśla, że w inne informacje były publikowane na naszym portalu wcześniej (link do artykułu można znaleźć tutaj)
Z informacji uzyskanych od rzecznika Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, że „w rozkładzie jazdy 2014/2015 planuje uruchomić sześć połączeń Rzeszów – Jasło, cztery połączenia Jasło – Zagórz i dziesięć połączeń Rzeszów – Strzyżów (sześć kursujących dalej do Jasła, cztery kończące bieg w Strzyżowie)”. Warto jednak podkreślić, że padło przy tym zastrzeżenie, iż „liczba uruchamianych przez Województwo Podkarpackie połączeń kolejowych uzależniona jest od dostępnych środków finansowych zabezpieczanych w budżecie województwa na ten cel”.
UMWP: Oferta jest stabilna
Jak informuje "Rynek Kolejowy" Daniel Kozik z Biura Prasowego UMWP, oferta Przewozów Regionalnych na liniach 106 i 108 przedstawia się następująco. Założono kursowanie 7 par pociągów: 3 pary w relacji Rzeszów - Jasło oraz po 2 Rzeszów - Strzyżów oraz Jasło - Zagórz. Jak podkreśla Daniel Kozik, zaproponowana oferta odpowiada zapotrzebowaniu społecznemu na połączenia kolejowe na tej trasie. Wskazał ponadto, iż zaproponowana oferta przewozowa jest podobna do obowiązującej w 2010 r.
Komunikacja zastępcza
Od 1 września tego roku, po kilku miesięcznej przerwie, pociągi ponownie zaczęły obsługiwać linię nr 106. Jednak obowiązuje na tej trasie dość skąpa oferta przewozowa, która składa się z dwóch par pociągów Rzeszów – Jasło oraz 3 par Rzeszów – Strzyżów. Jednak i ona nie jest realizowana w całości transportem szynowym. Przykładowo komunikację zastępczą wprowadzano we wrześniu, a także między 6 a 10 październikiem. A niepewność w zakresie obsługi połączeń taborem szynowym może negatywnie wpływać na frekwencje w pociągach z uwagi na pewne ograniczenia w komunikacji zastępczej. Przykładowo w autobusach nie można przewozić rowerów, wiele osób woli jazdę pociągiem zamiast autobusem.
Jak wyjaśnia „Rynkowi Kolejowemu” Józef Churawski, Dyrektor Oddziału Podkarpackiego Przewozów Regionalnych, powodem wprowadzania komunikacji zastępczej są wyłączenia pojazdów szynowych z eksploatacji. Wprawdzie przewoźnik w założeniu posiada dostateczną liczbę szynobusów do obsługi połączeń między Rzeszowem a Jasłem i Zagórzem (4 jednostki), jednak różne okoliczności powodują problemy z zapewnieniem ciągłej obsługi połączeń taborem szynowym. Należą do nich naprawy rewizyjne dwóch pojazdów – obecnie z oddziału odesłano dwa szynobusy serii SA103. Kolejne pojazdy nie mogą być użytkowane z powodu kolizji z pojazdami drogowymi na przejazdach kolejowych lub najechania na zwierzynę leśną. Z takich powodów przewoźnik nie może użytkować pojazdów SA109-010 (kolizja z ciągnikiem drogowym), SA134-029 (uderzenie w samochód osobowy) i SA135-010 (potrącenie zwierzęcia).
- Wyłączenie z eksploatacji tylu pojazdów powoduje konieczność zaprowadzenia zastępczej komunikacji autobusowej - kończy Jerzy Churawski.
Potrzeba zmian
Jak zauważa w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Grzegorz Nowak z redakcji „PodkarpackaKolej.net”, w obecnej sytuacji kolej w obsłudze połączeń Rzeszowa z Bieszczadami jest mało konkurencyjna. Zasadnicze znaczenie ma układ linii kolejowych łączących Zagórz i Sanok ze stolicą Podkarpacia (do Sanoka pociąg ma do pokonania ponad 50 km dłuższą trasę niż autobusy). W ocenie udzielającego wypowiedzi niezbędne jest też zorganizowanie komunikacji zbiorowej, skomunikowanej z pociągami w Sanoku lub Zagórzu w kierunku Ustrzyk Górnych, Polańczyka i Wetliny.
Po zakończeniu wszelkich robót torowych istotna jest pewność kursowania pociągów, aby podróżni np. z rowerami nie byli zaskakiwani przesiadką na autobus komunikacji zastępczej, niedostosowany do przewozu jednośladów. Dlatego rolą odpowiedzialnych za przewozy jest zapewnienie rezerwy taboru kolejowego i właściwe podejście do jego utrzymania. W ocenie Grzegorza Nowaka należy również zwrócić uwagę na poprawę komfortu podróżowania – na obecnie wykorzystywane pojazdy podróżni skarżą się, głównie z powodu niewygodnych siedzeń – niedostosowanych do wielogodzinnej podróży. Jednak elementarnym zadaniem dla organizatorów przewozów powinien być stały rozkład jazdy, zapewniający w Rzeszowie skomunikowania składów obsługujących linie 106 i 108 z pociągami dalekobieżnymi, wspólna taryfa dla pociągów różnych przewoźników, odpowiednia liczba kursów (dwie pary to zdecydowanie za mało) oraz minimalny czas podróży.