Jak podało radio RMF FM, przesłuchanie Elżbiety Bieńkowskiej, kandydatki na Komisarza UE, zaplanowane zostało w Parlamencie Europejskim na 2 października. Dzień wcześniej ma się odbyć głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu. Według najświeższych informacji „Rynku Kolejowego”, nowym szefem MIR zostanie jednak nie Grzegorz Schetyna, lecz Adam Zdziebło.
Spekulacje iż Bieńkowska zamienić rząd na Komisję Europejską, pojawiły się po raz pierwszy pod koniec sierpnia. Tydzień temu Jean-Claude Juncker, nowy Przewodniczący KE, przedstawił skład Komisji, w której Bieńkowskiej powierzono funkcję Komisarza ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i małych oraz średnich przedsiębiorstw. – To długa nazwa, ale na części tych członów bardzo mi zależało, przede wszystkim na sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Moja teka to bardzo istotny segment działalności nowej komisji, ważny na czas pokryzysowy. Będę musiała poradzić sobie m.in. ze zbyt dużymi wydatkami w wielu krajach – mówiła Bieńkowska. Podkreśliła jednocześnie, że jej teka komisarza stanowić będzie dwie połączone dyrekcje z poprzedniej komisji.
Skład KE, która ma zacząć funkcjonowanie 1 listopada, musi zatwierdzić Parlament Europejski. Głosowanie odbędzie się nad całością składu, natomiast wcześniej każdy z kandydatów na Komisarzy musi odbyć tzw. „przesłuchanie” w PE. „Przesłuchania” odbywają się na forum właściwych komisji parlamentarnych. Następnie komisje te formułują ocenę kandydata. Ocenę tę analizuje Konferencja Przewodniczących Komisji i przekazuje je Konferencji Przewodniczących, składających się z przedstawicieli frakcji politycznych zasiadających w PE. Następnie, po debacie, ten ostatni organ (jego odpowiednikiem w polskim parlamencie jest Konwent Seniorów) ogłasza zamknięcie przesłuchania, ewentualnie podejmuje decyzję o zwróceniu się do kandydata o dodatkowe informacje.
Przesłuchanie na forum dwóch komisji
Według informacji RMF FM, Bieńkowską przesłuchiwać będą posłowie z dwóch komisji: ds. rynku wewnętrznego oraz ds. przemysłu. Podczas przesłuchania, zadawać pytania będą też mogli posłowie z komisji ds. ochrony środowiska i zdrowia, co wynika z faktu, że komisja Bieńkowskiej odpowiadać będzie też m.in. za przemysł farmaceutyczny.
Jak informuje RMF FM, przesłuchanie potrwa co najmniej 3 godziny, a część pytań Bieńkowska już w najbliższym czasie ma otrzymać na piśmie. Na odpowiedź będzie miała czas do 26 września. Z informacji rozgłośni wynika, że Bieńkowska będzie musiała odpowiedzieć m.in. na pytanie, jak zamierza zapewnić lepsze wdrażanie przepisów rynku wewnętrznego przez państwa członkowskie. RMF FM podkreśla, że to jest pytanie o tyle trudne, że Polska jest wśród tych krajów, które mają z tym największe kłopoty. Inne pytanie dotyczy kwestii, jak nowa komisarz zamierza doprowadzić do tego, by we wszystkich krajach UE w jednakowy sposób wdrażano tzw. dyrektywę usługową, tak aby np. polskie firmy transportowe nie były dyskryminowane na rynku belgijskim czy francuskim. Nowa komisarz będzie też odpowiadać na pytania, co zrobić, by we właściwy sposób przeprowadzano konsultacje społeczne w sprawie nowych aktów prawnych – napływają bowiem skargi, że nie zawsze są one dostępne we wszystkich językach urzędowych UE.
Aktualizacja 14.40
Schetyna do MSZ, Zdziebło na czele MIR?
Pojutrze o godz. 10 Ewa Kopacz ma na konferencji prasowej przedstawić skład nowego rządu; jutro wieczorem Kopacz spotyka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, by przedstawić mu skład gabinetu.
Tymczasem dziś „Rynek Kolejowy” uzyskał informację od jednego z najbliższych współpracowników Ewy Kopacz, że karuzela z nazwiskami zaczęła się kręcić w inną stronę: na czele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju miałby jednak stanąć nie Grzegorz Schetyna, lecz obecny sekretarz stanu w MIR Adam Zdziebło. Jego nazwisko pojawiało się już wcześniej, ale nie w kontekście całego MIR, jednak – w momencie gdy rozpatrywano jeszcze podział „superresortu na mniejsze części” – w kontekście nowego Ministerstwa Rozwoju.
Kandydatura Schetyny jako szefa MIR była przez ostatnie dni bardzo poważnie rozpatrywana, jednak obecnie, według naszego informatora, jest on przymierzany do fotela… ministra spraw zagranicznych.
– Na takiej roszadzie zależy prezydentowi Komorowskiemu. Przy czym dużo wskazuje, że podczas jutrzejszej rozmowy z prezydentem, proponowany skład rządu może jeszcze zostać wywrócony do góry nogami. To na pewno nie będzie spotkanie ceremonialne – twierdzi nasz rozmówca.
Wejście Schetyny do MSZ może też wynikać m.in. z faktu, że Jacek Rostowski, przymierzany przez ostatnie dni do objęcia stanowiska szefa resortu spraw zagranicznych, miał jednak – o czym poinformowały dziś media – zrezygnować z tej propozycji.