Marszałek województwa lubelskiego ogłosił przetarg na dostawę 5 nowych szynobusów dla regionu - poinformował „Dziennik Wschodni”. Mają one trafić na linię do Kraśnika, do lotniska w Świdniku oraz być może na nieużywany od prawie 10 lat odcinek do Lubartowa.
Szynobusy będą na pewno nowocześniejsze, od tych które obecnie jeżdżą głównie na niezelektryfikowanej linii do Stalowej Woli. Jak zapowiada Sylwester Dziadosz z lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego „będą też mieć dwa razy więcej miejsca, niż największe z tych, które teraz są w użyciu”. Ponieważ urząd w specyfikacji przetargowej zamieścił warunek, że pojazd musi mieć więcej niż 250 miejsc, bardzo prawdopodobne jest, że nowe pojazdy, będą dwuczłonowe. Najważniejszym kryterium przetargowym będzie oczywiście cena, ale liczyć się będą również warunki gwarancji. Szynobusy powinny trafić na Lubelszczyznę do końca 2011 roku. Plany urzędu co do ich wykorzystania są bardzo duże - podaje „Dziennik Wschodni”. Możliwe jest, że kolej powróci na odcinku z Lublina do Lubartowa, jednak samorządowcy zastrzegają, że nastąpi to pod warunkiem modernizacji tego odcinka. Natomiast, która firma będzie nimi woziła pasażerów, okaże się dopiero po wyłonieniu zwycięzcy przetargu na obsługę poszczególnych linii. Najprawdopodobniej będą to w dalszym ciągu PKP Przewozy Regionalne, które jak na razie poza województwem kujawsko-pomorskim (nie licząc samorządowych spółek Koleje Dolnośląskie i Koleje Mazowieckie), mają praktycznie monopol na lokalne przewozy pasażerskie.