Nad Polskę dotarł w nocy gwałtowny niż Sabine (Ciara). Koleje Niemieckie (Deutsche Bahn) poinformowały o stopniowym zawieszaniu kursowania pociągów dalekobieżnych na terenie całego kraju, wstrzymany jest też ruch na wielu liniach lokalnych. W Polsce było już 40 interwencji kolejarzy i odwołano 30 pociągów, ale jak podkreśla PKP PLK, sieć kolejowa jest przejezdna.
Jak informuje IMGW, w niedzielę i poniedziałek znad Atlantyku nad północną i centralną Europę, w tym również nad Polskę, nasunął się bardzo rozległy i gwałtowny niż, niosący ze sobą bardzo silny i porywisty wiatr. Wartość ciśnienia w głównym ośrodku tego niżu może być wyjątkowo niska i spaść do zaledwie 940 hPa. Niż nazwano Sabine (w Wielkiej Brytanii Ciara). W Polsce najsilniej będzie wiało w nocy z niedzieli na poniedziałek w zachodniej połowie kraju i w poniedziałek już w całym kraju. Średnia prędkość wiatru nad morzem i w centrum kraju osiągnie wartość 55 km/h – podaje IMGW.
W niedzielę Koleje Niemieckie (Deutsche Bahn) poinformowały o stopniowym zawieszaniu kursowania pociągów dalekobieżnych na terenie całego kraju. Z uwagi na zapowiadane załamanie pogody już od soboty DB umożliwia pasażerom bezpłatną rezygnację z biletu lub jego przebukowanie. W wielu rejonach kraju wstrzymano również ruch lokalny. Więcej o aktualnej w Niemczech, w tym również o wstrzymaniu połączeń lotniczych,
piszemy tutaj.
Po dotarciu nad nasz kraj niż wywołał utrudnienia także na polskiej kolei. Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemeniec informuje o ponad 40 interwencjach kolejarzy, głównie spowodowanych powalonymi drzewami &bdash; m.in. na linii kolejowej Kołobrzeg – Trzebiatów, Sławno – Darłowo, Słupsk – Lębork, Koszalin – Kołoborzeg, Wisła Głębce – Chybie Kłodzko – Kudowa i Głuchołazy – Mikułowice. Już wczoraj PKP PLK zapowiadała specjalne działania: dodatkowe lokomotywy spalinowe do wsparcia przy braku zasilania, dodatkowe zespoły techniczne oraz wzmocnienie obsad 176 zespołów reagowania. W dyspozycji są 63 pociągi pogotowia sieciowego.
Według informacji na Portalu Pasażera, od rana odwołano już 30 pociągów, a opóźnienie kilku przekracza dwie godziny. Punktualność pociągów na stacji docelowej kształtuje się na dobrym w tych warunkach poziomie 90 procent. – Według stanu na godzinę 11tą sieć kolejowa była przejezdna – podkreśla Mirosław Siemieniec. Jak dodaje, odwołane pociągi z reguły były zastępowane komunikacją zastępczą przez przewoźników w celu szybszego dowiezienia pasażerów na miejsce.