Niemiecka kolej Deutsche Bahn oficjalnie przeprosiła matkę mężczyzny, który zginął pod kołami pociągu. Powodem przeprosin było wcześniejsze wystawienie rachunku rodzinie zabitego w wysokości 5 tys. euro. Karę wystawili matce zabitego kolejarze z powodu uszczerbku na zdrowiu psychicznym maszynisty.
Kolejarze niemieccy wystawili rachunek matce Olivera S. 23-letni mężczyzna zginął w trakcie przechodzenia przez tory w okolicach miejscowości Einhausen w Niemczech. Do zdarzenia doszło półtora roku temu. Maszynista, który prowadził pociąg, do dziś jednak nie wrócił do pracy, ponieważ przeżycie związane z wypadkiem było dla niego zbyt traumatyczne. Matka zabitego mężczyzny doznała szoku, gdy otrzymała list od Deutsche Bahn z nakazem zapłacenia 5 tys. euro kary jako rekompensaty za stratę pracownika, który po wypadku nie jest w stanie wrócić do swoich obowiązków.
Niemiecki dziennik „Bild” zwrócił się z pytaniem do przedstawicieli Deutsche Bahn o skandaliczny list. Zawstydzeni przedstawiciele DB odpowiedzieli, że list został źle sformułowany. To nie pierwszy przypadek, kiedy DB chciało wyegzekwować pieniądze od rodzin osób, które zginęły pod kołami pociągów. W zeszłym roku rodzina 20-letniego mężczyzny, który poniósł śmierć w podobnych okolicznościach, została wezwana do zapłaty na skutek tego, że zdarzenie zrujnowało życie maszyniście prowadzącemu pociąg, pod który wpadł 20-latek.