PKP Intercity wciąż ma spory problem z dostępnością elektrycznych zespołów trakcyjnych Pesa Dart. Aktualnie eksploatowana w ruchu liniowym jest zaledwie nieco ponad połowa z dwudziestu jednostek ED161. Sytuacji nie poprawiło zeszłotygodniowe wykolejenie pociągu IC Zamenhof w Białymstoku.
Tegoroczne lato okazało się dla PKP Intercity trudne, jeśli chodzi o dostępność elektrycznych zespołów trakcyjnych produkcji bydgoskiej Pesy. Spółka posiada dwadzieścia Dartów (seria ED161), a w związku z przeglądami, awariami i naprawami w lipcu do dyspozycji przewoźnika pozostawało tylko dwanaście składów. Sytuacja ta nie uległa dotychczas poprawie (pierwszy raz o problemach Dartów
pisaliśmy 26 lipca).
Wykolejenie wyłączyło z ruchu kolejny egzemplarz
W miniony czwartek w godzinach porannych doszło do wykolejenia pociągu IC Zamenhof z Białegostoku do Warszawy. Zdarzenie miało miejsce jeszcze w Białymstoku, a składem, który brał udział w wypadku,
był właśnie jeden z Dartów. Został on kolejnym odstawionym egzemplarzem tej serii i na razie nie wiadomo, jak długo pozostanie wyłączony z ruchu.
– Prowadzone są działania mające na celu przetransportowanie jednostki ED161-020 z Białegostoku do Mińska Mazowieckiego – mówi Marta Ziemska z Zespołu Prasowego PKP Intercity. Tam w zakładach ZNTK należących do Pesy oceniony ma zostać poziom zniszczeń i zakres koniecznej naprawy. Producent Darta wskaże też koszt niezbędnych do powrotu na trasę prac.
Tylko co drugi Dart wozi pasażerów
Licząc razem z jednostką, która uległa wykolejeniu w Białymstoku, obecnie z obsługi kursów wykluczone jest dziewięć egzemplarzy serii ED161. W liniowej eksploatacji znajduje się zatem obecnie tylko nieco ponad połowa wszystkich Dartów. – Dostępnych jest jedenaście pojazdów, pozostałe znajdują się w naprawie – potwierdza nasza rozmówczyni.
– Za jednostki ED161 kursują składy wagonowe – informuje przedstawicielka PKP Intercity. Wiąże się to z pewnymi utrudnieniami dla podróżnych, przede wszystkim związanymi z różnym układem miejsc i ich liczbą nie zawsze odpowiadającą tej zapewnianej w Dartach. Najczęściej w pociągach obsługiwanych taborem zastępczym nie ma też wagonów barowych. Tylko w środę 30 sierpnia spółka wystawiła zastępcze składy wagonowe w ośmiu przypadkach.