Nie wpłynęła żadna oferta w przetargu na pozyskanie dwóch zmodernizowanych EN57, rozpisanym przez Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Żadna z polskich firm zajmujących się produkcją i modernizacją taboru kolejowego nie zdecydowała się na wzięcie udziału w przetargu.
- Wykonawcy nie są w stanie zmodernizować EN57, ponieważ ich po prostu nie ma na rynku - tłumaczy Józef Michalik, dyrektor marketingu z nowosądeckiego Newagu. Skąd brać takie pojazdy? Jedynym liczącym się posiadaczem sporej liczby EN57, które mogą stać się obiektem sprzedaży, są Przewozy Regionalne. Jednak spółka nie chce pozbywać się swojego taboru, nawet tego będącego w nie najlepszym stanie technicznym. Koszt zakupu jednego używanego, starego EN57 to ok. 1,1 - 1,2 mln zł.
Alternatywą wobec pozyskiwania EN57 z rynku krajowego jest sprowadzanie tych pojazdów z Chorwacji, do której eksportowano je jeszcze w czasach PRL. Pojawiają się jednak pytania o sens i opłacalność ekonomiczną takiego przedsięwzięcia.
Zapisz się do newslettera:
