Ponownie nie było chętnych do naprawy 15 lokomotyw serii EP09. Do przetargu nikt się nie zgłosił.
Drugi z przetargów miał doprowadzić do wyłonienia wykonawcy napraw poziomu P5 na 15 lokomotywach EP09, zdolnych prowadzić pociągi z prędkością 160 km/h (pod warunkiem obecności w nich dwóch maszynistów, z uwagi na brak ETCS w nich). Niestety, nie zgłosił się nikt chętny. Jeszcze rok temu swoje oferty w przetargach na prace przy EP09 zgłaszał Olkol i Newag.
Termin wykonania naprawy okresowej jednej lokomotywy określony w konkursie ofert na maksimum 70 dni stanowił 20% wagi przetargu, okres rękojmi i gwarancji na prawidłową pracę lokomotywy po wykonanej naprawie – 10%, a cena – 70%. W opcji była możliwość wykonania napraw okresowych P4 dodatkowych 7 lokomotyw elektrycznych tej serii.
O sytuację związaną z naprawami EP09 pytaliśmy PKP Intercity na początku grudnia. Docierały bowiem do nas informację o trudnościach z realizacją zadania polegającego na naprawach i przeglądach EP09
w ramach umowy podpisanej w czerwcu. - Z końcem listopada powróciła z Olkolu jedna lokomotywa EP09 po naprawie P4. Kolejne dwa pojazdy są w trakcie napraw, z których jeden powinien powrócić z naprawy do końca grudnia. Obecna sytuacja nie stwarza zagrożenia dla realizacji rozkładowych kursów pociągów prowadzonych lokomotywami EP09 – napisała Agnieszka Serbeńska. Na początku grudnia spółka nie zakładała jednak, że kolejny przetarg na naprawdę EP09 zakończy się fiaskiem.
– Stan prowadzonych napraw jest monitorowany na bieżąco. Warto podkreślić, że naprawy P4 lokomotyw EP09 również realizowane są przez PKP Intercity Remtrak – dodała przedstawicielka PKP Intercity.