Związki zawodowe działające w PKP Cargo przełożyły planowaną na wczoraj (21 września) pikietę pod siedzibą PiS w sprawie trudnej sytuacji w spółce. Mediacji podjął się bowiem szef Grupy PKP Krzysztof Mamiński.
11 września centrale największych związków zawodowych poin
formowały o powołaniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego w PKP Cargo. Na 21 września zaplanowały protest pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. W piśmie związkowcy alarmowali, że ich zdaniem sytuacja spółki jest "dramatyczna" oraz "spółka doprowadzana jest przez zarząd do bankructwa”. Pikieta miał na celu rozpoczęcie działań na rzecz obrony miejsc pracy i rozwoju spółki.
Nie było rozmów z premierem i MAP
W międzyczasie Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych wystąpiła do Premiera Morawieckiego z prośbą o interwencję w sprawie sytuacji w PKP Cargo. Jak poinformowała “Rynek Kolejowy” kancelaria premiera, pismo zostało “przekazane według kompetencji Wiceprezesowi Rady Ministrów, Ministrowi Aktywów Państwowych do dalszego procedowania”.
Jednak biuro prasowe MAP już wcześniej poinformowało “Rynek Kolejowy”, że Ministerstwo Aktywów Państwowych nie będzie prowadzić negocjacji ze związkami zawodowymi. – MAP nie sprawuje nadzoru właścicielskiego nad PKP Cargo S.A. Należy również podkreślić, iż nawet gdyby taki nadzór sprawowało, to w ocenie Departamentu Nadzoru II, uczestnictwo w tego rodzaju rozmowach należy do zakresu kompetencji zarządu spółki – poinformował w odpowiedzi resort.
Krzysztof Mamiński poprowadzi mediacje
Jak informuje ZZM, z inicjatywy przewodniczącego rady nadzorczej PKP Cargo Krzysztofa Mamińskiego (jednocześnie prezesa Grupy PKP), 18 września odbyło się spotkanie Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Strony ustaliły, że przedstawiciele związków wezmą udział w radzie nadzorczej PKP Cargo, która odbyła się wczoraj (21 września) po południu, a Krzysztof Mamiński podejmie działania mediacyjne pomiędzy komitetem a zarządem PKP Cargo oraz “zmierzające do zorganizowania spotkania przedstawicieli komitetu z kierownictwem Ministerstwa Aktywów Państwowych” w celu przedstawienia stanowiska związkowców.
W związku z tym, Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny postanowił zawiesić pikiety, które miały odbyć się pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości; co ciekawe (o czym nie było wiadomo gdy związkowcy ogłaszali protest) w siedzibie PiS trwały wczoraj narady dotyczące dalszych losów koalicji Zjednoczonej Prawicy.
– Wczoraj zgodnie z ustaleniami przedstawiciele Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjnego brali udział w posiedzeniu rady nadzorczej PKP Cargo i przekazaliśmy stosowne pismo z naszymi oczekiwaniami na ręce Przewodniczącego, a także poinformowaliśmy członków rady nadzorczej o naszej ocenie sytuacji Spółki i koniecznych działaniach dla zmiany tej sytuacji – poinformował “Rynek Kolejowy” Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów.
Jak się dowiedzieliśmy, głównymi postulatami Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego są:
- Przywrócenie pozycji rynkowej spółki na poziomie nie niższym niż w 2018 roku
- Pełne wykorzystanie zasobów spółki w realizacji przewozów na poziomie nie niższym niż 9 mln ton miesięcznie