Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK przekazał właśnie, że z projektu CPK wypadł pomysł utworzenia poolu taborowego. Spółka nie kupi więc pociągów dużej prędkości i sceduje to zadania na PKP Intercity.
Jednym z elementów projektu CPK miało
być stworzenie poolu taborowego mającego zapewnić pociągi do obsługi kolejowego komponentu przedsięwzięcia. Plany mówiły o zakupie nawet do 200 pociągów dużej prędkości, które miały być również wypożyczane podmiotom zewnętrznym na zasadach komercyjnych. Elektryczne zespoły trakcyjne miały rozpędzać się do 250 km/h.
Teraz wiemy już, że w n
owym podejściu do Centralnego Portu Komunikacyjnego nie znajduje się plan stworzenia opisywanego poolu, co na łamach portalu wnp.pl przekazał właśnie Maciej Lasek, pełnomocnik rządu do spraw CPK – Nie będzie poolu taborowego. Naszym zadaniem jest budowa infrastruktury, a nie wynajem taboru dla innych spółek kolejowych. CPK jest spółką celową powołaną do budowania. Trzeba pamiętać, że w Polsce po 2030 roku uwalniamy dostęp do infrastruktury kolejowej. Można się spodziewać, że dojdzie do takiej rewolucji jak 20 lat temu, gdy wpuściliśmy na nasz rynek lotnicze linie niskokosztowe. Dlatego w CPK nie możemy rzucać się na wszystko. Musimy zrobić to, co jest absolutnie niezbędne, a tym jest budowa nowej infrastruktury transportowej – przekazał Lasek w wywiadzie, który
można znaleźć tutaj.Pełnomocnik rządu ds. CPK dodał także, że tabor do obsługi kolei dużych prędkości zostanie zapewniony przez PKP Intercity. Przypomnijmy, że spółka planuje ogłoszenie przetargu na szybkie
pociągi jesienią tego roku.