Newag może świętować kolejny sukces na Pomorzu. Po wyborze oferty spółki pomorski urząd marszałkowski zdecydował się na podpisanie umowy z nowosądeckim producentem na jeden pojazd. Ale w grze jest dostawa dziewięciu kolejnych.
O tym, że Newag przestawił jedyną i zarazem najlepszą ofertę w przetargu zorganizowanym przez pomorski urząd marszałkowski
pisaliśmy już w połowie lipca. Na Pomorzu poszukiwano dostawcy jednego ezeta z opcją na dziewięć kolejnych. Skąd taki dziwny plan? Samorząd wciąż nie jest pewny unijnych środków, których rząd nie jest w stanie samorządom zagwarantować od dziesiątek miesięcy.
Jeden czteroczłonowy pojazd wyceniono na 34,8 mln złotych brutto, był więc tańszy o prawie 2 miliony złotych od maksymalnej kwoty, którą na zakup określiło województwo. 16 sierpnia urząd zdecydował się na podpisanie umowy z producentem.
- Jednostka pojawi się na torach już w październiku 2024 roku. W podpisanej dziś umowie jest opcja na kolejne jednostki – nadpisał Newag. To prawda, bowiem opcję na dziewięć pojazdów można będzie wykorzystać do końca maja przyszłego roku. Wykonanie tych kolejnych pojazdów będzie trwać do 19 miesięcy.
Nie jest to pierwsze zamówienie dla Newagu z Pomorza. W marcu 2023 rozszerzono pierwotne zamówienie (na dwa ezety) do aż 11 sztuk czteroczłonowych pojazdów niemal identycznych z dziś zakontraktowanymi. Ponadto urząd marszałkowski kupi jeszcze 20 aglomeracyjnych Impulsów dla SKM Trójmiasto. W maju samorząd województwa pomorskiego podpisał z Newagiem umowę na dostawę czterech dwunapędowych zespołów trakcyjnych. To razem 35 pojazdów.
Wliczając jeden ezet z obecnego kontraktu, do 2026 roku na Pomorzu będzie jeździć przynajmniej 36 nowych Impulsów 2. Jeśli zakres umowy, o której piszemy dzisiaj, zostanie poszerzony, to może ich być nawet 45.