24 września wieczorem Newag zorganizował premierowy przejazd swojego najnowszego produktu. 35WEh jest hybrydowym zespołem trakcyjnym, który może być zasilany zarówno prądem z pantografu, jak i olejem napędowym z baku.
To pierwszy pojazd hybrydowy produkowany w Polsce przez Newag (a drugi zbudowany w Polsce, ponieważ hybrydy, zasadzające się jednak na innych rozwiązaniach technicznych,
produkuje w Siedlcach także Stadler na rynek brytyjski) Pierwszy z pojazdów zyskał niezwykłe barwy, które podkreślają jego wyjątkowość. Na prezentacji obecny był minister Adamczyk, a także prezesi niemal wszystkich kolejowych spółek. Także prezes PKP SKM Trójmiasto Maciej Lignowski, po której torach testowo, „pod drutem”, przejechał pociąg między Gdańskiem Głównym a Sopotem. Wcześniej pokonał odcinek spod targów Trako, do Gdańska Głównego, nie korzystając z sieci trakcyjnej, lecz z silników spalinowych. Przejazd odbył się bez problemów.
- Tym pojazdem Newag pokazuje, że jest nowoczesną firmą, która samodzielnie realizuje swoje wizje. Na polskim rynku jest zapotrzebowanie na tego typu produkt, szacujemy, że w Polsce potrzeba około 50 takich zespołów trakcyjnych – powiedział Zbigniew Konieczek, prezes Newagu. Przyznał, że firma ma też alternatywny plan na hybrydę: zastąpienia silnika spalinowego bateriami zasilanymi podczas jazdy poprzez pantograf. Zdaniem szefa Newagu maksymalny zasięg takiego bateryjnego pojazdu mógłby wynieść nawet 300 kilometrów.
Hybryda będzie teraz homologowana na polskim rynku. Ostatecznie pojazd trafi do województwa lubuskiego, które zamówiło jednak pojazdy wyłącznie spalinowe.
- Województwo to będzie miało możliwość nabycia pojazdu hybrydowego, jeśli wyrazi taką chęc. Jeśli nie, urządzenia do jazdy pod siecią trakcyjną zostaną zdemontowane – dodał Zbigniew Konieczek, który podkreślił, że 80% komponentów pociągu 35WEh wyprodukowano w kraju. Spalinowe jednostki napędowe i przekładnie (powerpacki) są jednak produkcji MAN. Podobne do tych silniki sprawdzono już w dostarczanych na Sycylię pojazdach Vulcano.
W środku pojazd nie odbiega od wysokiej jakości wykończenia, które są typowe dla nowej serii pojazdów Impuls 2 (ich elektryczna wersja jeździ we Włoszech i w Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej). Jest przestronny, posiada 6 miejsc na rowery, wygodne siedzenia pod którymi zlokalizowano ładowarki usb. Nawet w momencie użycia silnika spalinowego, jest cichy.
Duże zainteresowanie pojazd wzbudził w Kolejach Dolnośląskich. Nie jest wykluczone, że mający być dofinansowany z unijnych pieniędzy projekt zakupu spalinowych i elektrycznych pojazdów tego przewoźnika zmieni się na tyle, że KD zdecyduje się nabyć pojazdy hybrydowe.