Metro wciąż nie wyklucza zerwania kontraktu na dostawę 30 nowych wagonów. Ich los jest w rękach producenta, który musi się zgodzić na zapłatę za naprawę szwankujących kół - informuje "Gazeta Wyborcza".
Na biurko Krzysztofa Celińskiego, prezesa Metra Warszawskiego, trafiło wczoraj pismo z Alstomu, francuskiej firmy produkującej wagony do warszawskiego metra. Co zawiera? Tajemnica. - Są to nasze warunki zawarcia porozumienia na dostawę 30 wagonów dla stolicy - powiedział Marek Szelewicki, rzecznik firmy. Szefostwo podziemnej kolejki ma czas do jutra na przeanalizowanie dokumentu.
Dowiedzieliśmy się, że Alstom stara się uniknąć konieczności płacenia za szlifowanie kół w dostarczanych przez siebie wagonach. To właśnie one wywołały napięcia pomiędzy producentem i Metrem - powodują drgania w budynkach sąsiadujących z tunelami, trzeba je częściej szlifować niż w starych rosyjskich pociągach.
Wczoraj prezes Celiński nie chciał ujawnić, czy propozycja Alstomu jest do przyjęcia.